Archive for Październik 2015

Zaduszki

30 października 2015

To moje najstarsze zdjęcie z odwiedzin na cmentarzu. Jestem – ta mniejsza – z dziadziusiem Stanisławem Wolskim, tatą Tadeuszem Dołęgowskim i koleżanką Bożenką. To cmentarz w Czermnej w Kudowie-Zdroju, gdzie się urodziłam. Jest koniec lat 50-tych. Teraz jadę z mamusią na groby dziadziusia i babci, taty, różnych cioć i wujków do Sosnowca. Taki piękny dzień na rozmyślania o wieczności i przemijaniu.Spacer na cmentarzu

1517 – 1717 – 1917 – 2017

29 października 2015

Moje wpisy o zbliżającej się rocznicy narodzin 300-lecia masonerii spekulatywnej spowodowały spory odzew. Okazuje się, że nie tylko wolnomularze na całym świecie myślą o nadchodzących dniach i planują stosowne obchody. Dostałam link do tekstu homilii ks. bp Ignacego Deca, biskupa świdnickiego, wygłoszonej 6 lipca 2014 r. do uczestników XVI Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja ze Stanów Zjednoczonych i Kanady do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, zwanego Amerykańską Częstochową. Biskup Dec wspomniał w niej cztery wymowne daty z epoki nowożytnej z ostatnich 500 lat i wyszczególnił poszczególne lata: 1517, 1717, 1917 i 2017. „Rok 1517 był rokiem wybuchu reformacji – drugiego wielkiego rozłamu chrześcijaństwa i narodzin protestantyzmu. Protestantyzm odrzucił Boga tradycji i Kościoła w imię Boga Biblii. Uznał Pismo Święte za jedyne źródło wiary. Odrzucił sakramenty i tradycję Kościoła. 200 lat później, w roku 1717, powstała pierwsza loża masońska w Londynie i zapowiedź narodzin filozofii Oświecenia, w której odrzucono Boga objawiającego się w Biblii na rzecz Boga rozumu, Wielkiego Architekta. Wiek ten stworzył podłoże do rewolucji francuskiej i rozpoczęcia ostrej walki z religią objawioną i Kościołem. Trzecim etapem w tej układance był rok 1917, czyli rok objawień Matki Bożej Fatimskiej, ale także rok wybuchu rewolucji bolszewickiej w Rosji, kiedy to odrzucono Boga jako takiego w imię rzekomo wyzwolonego człowieka. […] historia w naszych czasach nabrała przyspieszenia i może się okazać, że na kolejny etap nie trzeba będzie czekać kolejnych dwieście lat. Oto dzisiaj – patrząc na to, co dzieje się – możemy zauważyć, że po odrzuceniu Boga tradycji w imię Boga Biblii w XVI wieku, Boga Biblii w imię Boga rozumu w XVIII wieku i wreszcie po odrzuceniu Boga jako takiego w imię człowieka w XX wieku, zbliżający się rok 2017 przynosi nam próbę odrzucenia człowieka – samej jego natury – obiektywnych wartości (prawdy, dobra, piękna) w imię fałszywie pojętej wolności, tolerancji, demokracji”.

Prezentyzm: to najkrótsze określenie zaprezentowanej wyżej metody badawczej, tj. do tezy dopasowane są stosowne fakty i daty.  W podtekście wszystkiego leży spiskowa teoria dziejów, z którą rozumowo dyskutować się nie da, bo albo się w nią wierzy, albo nie. Takie widzenie historii napawa dużym smutkiem, bo zakłada, że nie istnieje dobra wola tej drugiej strony, ludzi myślących i wierzących inaczej, tylko są złe podszepty diabła. No właśnie – diabli biorą wtedy cały dialog między religiami chrześcijańskimi, niechrześcijańskimi, ludźmi niewierzącymi, już nie wspominając o nas masonach, bo z tej perspektywy bliźnimi biskupa Deca jakby nie jesteśmy…

Antychryst, Żydzi, masoni

28 października 2015

„… teraz antychryst działa przez Franciszka” – pisze w najnowszym „Tygodniku Powszechnym” ks. Adam Boniecki. Nie – spoko! – to nie  ksiądz Adam tak uważa, lecz autor książki o papieżu Franciszku Antonio Socci, wedle którego Franciszek żadnym papieżem nie jest, bo został „źle” wybrany, papieską tiarę dzierży nadal Benedykt XVI, który „nigdy nie przestał być głową Kościoła”. Ufff. Bardzo lubię papieża Franciszka i mam nadzieję, że te poglądy podziela zdecydowana mniejszość w Kościele.

W tym samym numerze tygodnika znajduje się ciekawy materiał Zuzanny Radzik pt. Przymierze odnowione, o półwieczu  dokumentu soborowego Nostra aetete poświęconego stosunku Kościoła katolickiego do kościołów niechrześcijańskich. Dzisiaj, tj. 28 października, minęło dokładnie 50 lat od jego opublikowania. Artykuł traktuje o ciężkiej drodze narodzenia tego przelomowego dokumentu. Pojawia się też wątek… masoński. „Wśród Ojców Soboru rozpowszechniano pamflety o Żydach sugerując, że zmiana dotychczasowego stanowiska Kościoła jest efektem żydowskiej i masońsko-komunistycznej konspiracji”.

Oczywiście: knuliśmy, knujemy i knuć będziemy! Amen. 🙂

300 lat masonerii spekulatywnej

27 października 2015

DSCN7794Z bardzo dużym zainteresowaniem spotkał się mój wczorajszy wpis na temat planu działania Stowarzyszenia Instytut Sztuka Królewska w Polsce. Pytano mnie, czy świętować będą sami polscy wolnomularze, czy możemy spodziewać się w Polsce spotkania międzynarodowego. Od razu odpowiadam, że chodzi o jedno i drugie. 300-lecie masonerii spekulatywnej to znakomita okazja do podsumowań zatówno w gronie poszczególnych obediencji masońskich, jak i dyskusji „ekumenicznych”. Podkreślę, że to ja lubię prawić o „ekumeniźmie masońskim”, że część naszych środowisk nie przepada za tym określeniem z różnych powodów, o czym przy może innej okazji. 🙂 Wczoraj na spotkaniu z radością usłyszeliśmy z ust brata Tadeusza Cegielskiego, że takimi obchodami zainteresowani są masoni z krajów nadbałtyckich (Litwy, Łotwy i Estonii), że przyjechaliby pewnie do Polski także Białorusini, Słowacy, Czesi, Węgrzy, Austriacy i Niemcy; nie mówiąc o Szwedach, którzy ponoć uwielbiają takie spotkania. 🙂

A masoni patrzą w przód :-)

26 października 2015

Polityka polityką, PIS PIS-em, a trzeba robić to, co do kogo należy. Wolnomularze i Przyjaciele Sztuki Królewskiej debatowali dziś, w jaki sposób uczcić piękny jubileusz masonerii, który zbliża się wielkimi krokami. Myślę o 300-leciu powstania Zjednoczonej Loży Londynu 24 czerwca 1717 r., którą to datę masoni całego świata przyjmują jako narodziny nowoczesnej masonerii spekulatywnej. Pomysłów na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Stowarzyszenia Sztuka Królewska w Polsce było multum i jeszcze nie czas, aby zdradzać szczegóły. Będzie się działo! – to mogę zapewnić i dodam, że wybrano na kolejną, roczną kadencję zarząd stowarzyszenia na czele z bratem profesorem Tadeuszem Cegielskim. Gratuluję serdecznie. Aszera, pozostała w dalszym ciągu w komisji rewizyjnej. Aszera poza tym się cieszy, że brat Tadeusz napisze Słowo wstępne do jej książki, a brat Tomasz z ISK wyda ją. I to już niedługo. 🙂

RAZEM w ZLewie

25 października 2015

Zaczęły się na FB lewicowe dyskusje. Wzajemne oskarżanie się o przyczyny porażki. Poziom niektórych argumentów taki, że stwierdzam, iż ja chyba lewicowa na tę modłę nie jestem. Idę w takt Marsza żałobnego na emigrację wewnętrzną, idę poetycko:

Wisiały dwa listki na drzewie,

opadły, i  RAZEM  są w ZLewie,

ze ZLewu wprost do kanału,

i prawy świat stał się pomału. 🙂 

Cała władza w rękach PIS

25 października 2015

Jeśli sondaż wyborczy się potwierdzi, większość w Sejmie obejmie PIS. Będzie mógł spokojnie stworzyć rząd większościowy. Nie ma większości konstytucyjnej, więc ze zmianą najwyższej ustawy będzie miał kłopot. Do Sejmu nie wchodzi lewica: ani jedna, ani druga. To pierwszy Sejm od 1918 r., w którym nie będzie lewego skrzydła. „Lewicą” stanie się Platforma Obywatelska. 🙂 To zimny prysznic dla całej lewicy polskiej, a nawet nie prysznic lecz wanna pełna wody – zatopiona lewica. Płaci za kłótnie, za ambicje starych liderów, a przede wszystkim za podział. Konfucjusz powiedział, że zamiast narzekać na powszechną ciemność, trzeba samemu zapalić lampkę. Palmy lampki.

Republika (francuska) w niebezpieczeństwie!

25 października 2015

9h2vDavid Keller, Wielki Mistrz Wielkiego Wschodu Francji, wybrany w sierpniu br. na tę funkcję po raz trzeci (i ostatni), powiedział  „Le Figaro” (według wydania internetowego), że republika jest w niebezpieczeństwie.

Zdaniem Wielkiego Mistrza WWF, mówienie przez całą klasę polityczną, że wszystko w państwie gnije, ścieli czerwony dywan pod nogi partii nacjonalistycznej. Jej zwycięstwo staje się coraz bardziej prawdopodobne w nadchodzących wyborach regionalnych (2016) i prezydenckich (2017). Keller apeluje do partii socjalistycznej i republikanów, aby – zwłaszcza w drugiej turze wyborów – poświęcić własne barwy na rzecz dobra wspólnego, czyli republiki jako takiej. Keller wypowiada się także w sprawie uchodźców i podkreśla: – Ja nie mówię, że Francja powinna powitać wszystkich uchodźców na świecie, ale liczby, o których mówimy dzisiaj, nie są nie do pokonania, gdy pamięta się o repatriacji z Algierii i Hiszpanów, którzy uciekali od reżimu Franco. Wielki Wschód Francji liczy 52.000 członków z około 170 tysięcy francuskich wolnomularzy.

http://www.lefigaro.fr/flash-actu/2015/10/25/97001-20151025FILWWW00036-grand-orientla-republique-en-danger.php

Jak kardynał z rabinem

25 października 2015

Jezuita papież FranciszekZastosowałam dwie metody na przedwyborczą ciszę, czyli uspokojenie. Poszłam na prace loży Prometea, ostatnie przed listopadowymi obchodami 15-lecia tej pierwszej loży kobiecej w Polsce; sięgnęłam po lekturę dawno kupionej książki, wywiadu – rzeki z papieżem Franciszkiem, kiedy jeszcze papieżem nie był, tylko „zwykłym” argentyńskim kardynałem. Wstęp do książki napisał rabin Abraham Skorka, przyjaciel Jorge Bergoglio. Rabin Skorka ma polskie pochodzenie (ojciec urodził się w Polsce) i powiedział, że od dawna z Jorgem Bergoglio dzielili się nawzajem nadzieją, że „przyjdzie dzień , gdy każdy człowiek rozpozna w swoim bliźnim brata”.  Książka ma być właśnie hołdem tej nadziei. O niej pewnie też jutro będą mówić uczestniczy sympozjum „Czas jubileuszy – czas nowego otwarcia”, poświęconej 50-leciu Deklaracji Soboru Watykańskiego II o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich Nostra aetate„. Prelegentami będą naczelny rabin Rzymu Riccardo di Segni i ks. biskup Grzegorz Ryś. Bardzo żałuję, że nie będę w tym uczestniczyć, ale dokładnie w tym samym czasie Instytut Sztuka Królewska w Polsce ma swoje walne zgromadzenie.

Zakończę cytatem ze wspomnianej książki. Mówi przyszły papież Franciszek: – Pewnego żydowskiego chłopca wyrzucali ze wszystkich szkół po kolei za brak dyscypliny, aż jeden dorosły żyd polecił jego ojcu dobrą szkołę prowadzoną przez księży i zachęcił go, żeby posłał tam syna, bo tam na pewno go wyprostują. Ojciec posłuchał rady. Mija pierwszy miesiąc. Chlopiec zachowquje się bardzo dobrze, nie otrzymuje żadnej nagany. Również w następnych miesiącach nie sprawia żadnych problemów. Ojciec, mocno zaintrygowany, idzie do dyrektora i pyta, jak mu się udało sprowadzić syna na dobrą drogę. „Pierwszego dnia złapałem go za ucho i powiedziałam, wskazując na ukrzyżowanego Jezusa: <On też był żydem. Jeśli będziesz się źle zachowywał, z tobą stanie się to samo>”. (śmiech).

Zwyciężyłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

23 października 2015

osmiornica