Archive for Luty 2017

Prezydent Francji w masońskim muzem

28 lutego 2017

Wielki Wschod Francji wydał wczoraj Komunikat o wizycie prezydenta Francji w siedzibie tej obediencji i zwiedzaniu pięknego muzeum przy rue Cadet. Publikuję oficjalne zdjęcie udostępnione przez Kancelarię Francois Hollanda. To symboliczny początek międzyobediencyjnych obchodów 300-lecia masonerii spekulatywnej (1717 – 2017). Wydawało się także i mnie, że wolnomularskie i republikańskie zasady: wolność, równość, braterstwo (widnieją na proporcju, który właśnie obląda prezydent), solidarność, tolerancja są już wpisane na wieczność w systemy prawne państw prawa. Tymczasem okazuje się, że to była mrzonka, ludzkość może posuwać się i do przodu, także skokami, jak i do tyłu.f-hollande-na-rue-cadet

WWRP, czyli Wielki Wschód Rzeczpospolitej Polski

27 lutego 2017

Portal masoński Rzeczpospolita Wolnomularska zamieścił informację o powstaniu nowej polskiej obediencji wolnomularskiej. Cytuję:”25 lutego 2017 roku na Wschodzie Warszawy odbył się konwent zjednoczeniowy, na którym przedstawiciele pięciu lóż wolnomularskich bazując na strukturach Wielkiego Liberalnego Wschodu Polski, powołali do życia nową polską obediencję wolnomularską – Wielki Wschód Rzeczypospolitej Polskiej.
W składzie WWRP znalazły się cztery loże warszawskie: Nadzieja (Ryt Szkocki Rektyfikowany), Trzech Braci (Ryt Francuski), Europa (Ryt Francuski), Kultura (Ryt Francuski) oraz Gwiazda Morza na Wschodzie Gdańska (Ryt Szkocki Dawny Uznany). Siły obediencji wspierają także dwa trójkąty wolnomularskie – „Karol Marcinkowski” w Poznaniu i „Mikrokosmos” we Wrocławiu”.

Wielu wolnomularzy z nowej obediencji znam od dawien dawna. Loża Nadzieja powstała równolegle z Wolnością Przywróconą. Loża Trzech Braci, to z kolei nazwa jednej z najstarszych lóż na ziemiach polskich, była świadkiem powstania Konstytucji 3 Maja. Lożę Europa zakładał mój Adam i pisał jej credo filozoficzne. Na czele loży Kultura stał jakiś czas zaprzyjaźniony z naszym domem brat, obecnie już na Wiecznym Wschodzie. Gdańska Gwiazda Morza jest z nich najmłodsza, ale pozazdrościcić energii i wizji.  Życzyć należy nowej strukturze, aby było ze sobą dobrze jej częściom składowym. Odrodzone po 1989 r. liberalne wolnomularstwie polskie jest ciągle płynne, jak lawa, przejścia z loży do loży czy obediencji do obediencji są na porządku dziennym. Jedynym wyjątkiem od tej reguły są dwie loże żeńskie. I niech tak zostanie. 🙂

PS Jednak newsem dzisiejszego dnia jest wizyta Francois Hollanda na rue Cadet, w siedzibie Wielkiego Wschodu Francji. Nasz Wielki Wschód Polski ma od dawna nawiązane stosunki z WWF, bo z niego się wywodzi. Ciekawie będzie jak międzynarodowe obediencje liberalne potraktują nową obediencję polską – także liberalną. Będziemy śledzić.

 

Nieśmiertelna (stułbia z meduzą)

26 lutego 2017

krolowa-meduzNa swoje 55 -lecie namalowałam obraz farbą akrylową: Ja, jako królowa meduz (w koronie). Gdy byłam na kursie Pokochać siebie prowadzonym przez wspaniałą Annę Dodziuk i miałam przedstawić swoją wizualizację powiedziałam: meduza. Wszyscy się skrzywili, bo gdybym powiedziała dąb, albo łania, albo tygrysica – ale meduza? A tu po latach, dzięki jubileuszowemu wydaniu „Polityki” (wspaniałe!) dowiedziałam sie, że malując swoją meduzę dotknęłam pędzlem nieśmiertelności. Zdradzać artykułu pt. Bez seksu i bez sensu Wojciecha Mikołuszko nie będę. Przeczytajcie, to dowiecie się, co ma meduza (postać pewnej małej stułbi) do wiecznego życia. A ma. 🙂

Wiosna w korekcie

24 lutego 2017

dscn0636Dzisiaj posłałam do korekty (do Hiszpanii! 🙂 ) 90 procent wiosennego „Wolnomularza Polskiego”. Po raz pierwszy będziemy drukować dwoje nowych autorów, każdy klasa sama w sobie. Zacznę od pani – Ewelina Rubinstein (m.in. autorka pięknej książki o Jerozolimie) pisze o obchodach 100-lecia śmierci Ludwika Zamenhofa, twórcy esperanta w Białymstoku i w Słupsku; pokazuje jak idee zbliżenia narodów i ludzi mogą i dziś rozpalać namiętności. Drugi autor Adrian Sobieszczański  (na zdjęciu) jest przewodnikiem warszawskim. Byłam z nim na dwóch spacerach śladami warszawskiej masonerii. Za drugim razem spytałam, czy nie napisałby do masońskiego pisma – zgodził się. I to było bardzo, bardzo – miłe. Pan Adrian tak samo dobrze mówi jak i pisze. Będzie więc świetny materiał o naszym spacerze, ilustrowany starymi i nowymi fotografiami. Dzisiaj też czytałam tekst naszego starego autora z Poznania Marka Rezlera o twórcy słów do polskiego hymnu, czyli Józefie Wybickim. Ależ z niego był antyklerykał! Poczytacie.

Tatr a cenzura (nowości sprzed lat 200…

22 lutego 2017

Dzisiaj opracowywałam artykuł Bogumiła Woźniakowskiego do wiosennego „Wolnomularza Polskiego” o Brunonie Kicińskim, wydawcy, redaktorze, faktycznym twórcy nowoczesnej polskiej prasy. Ważną częścią materiału była walka hrabiego – wolnomularza z cenzurą Królestwa Polskiego. Cytuję: „Najgłośniejszą akcją w obronie wolności wypowiedzi, która zresztą przyczyniła się  bezpośrednio do cenzorskich szykan, było wystąpienie przeciwko policyjnemu zakazowi żywego reagowania w teatrze. Zakaz ten pojawił się  jako oficjalna „odpowiedź” na wygwizdanie na jednym ze spektakli  aktorki francuskiej, faworyty Nowosilcowa. Zaczęły wówczas  ukazywać  teksty  w obronie wolności słowa, a co za tym idzie, zapisów obowiązującej konstytucji. W jednym z takich tekstów Ignacy Kochanowski  pisał w „Gazecie Codziennej Narodowej i Obcej”, pierwszym prawdziwym dzienniku politycznym: „Konstytucja nie jest dziełem rządu, ale rząd dziełem konstytucji” oraz „jeżeli konstytucję sam naród sobie przybrał, również rząd nie może jej naruszać bez ubliżenia narodowi, jako jej twórcy”.

I pomyśleć – 200 lat minęło, a my jakby przerabiamy wszystko od początku…

Żegnaj siostro…

21 lutego 2017

Wczoraj, na wykładzie brata – profesora T. Cegielskiego tak ucieszyłam się, gdy mówił, że dobra przyszłość wolnomularstwa wiąże się także z wielką aktywizacją kobiet w tym obszarze (chwała bratu, sam należy wszak do tego odłamu światowej masonerii, które kobiet konsekwentnie nie przyjmuje…), a dziś spotkaliśmy się wszyscy na pogrzebie jednej z naszych sióstr – masonek. Była jedną z nestorek masonerii w Polsce, poznałyśmy się dawno. Razem z Basią, kolejną siostrą i swoją przyjaciółką od serca wspomagały nas – kobiety z lóż żeńskich –  nie raz, gdy zawłaszcza na początku brakowało „obsady”, aby zacząć lożowe prace. Była osobowością mocną, matczyną (choć z twardą ręką), organizowała wraz z całą masońską rodziną liczne – słynne w naszym środowisku – spotkania towarzyskie. Przy jej urnie spotkali się masoni i masonki wszystkich polskich obediencji, z najstarszymi braćmi i siostrami i tymi najmłodszymi. Wieńce (których tak nie lubiła) otoczyły urnę;  były wspomnienia i łzy. Żegnaj siostro. Nie wymieniam Twego imienia. Byłaś bardzo wrażliwa, by nikt nigdy nie dowiedział się, że jesteś wolnomularką. Przyjdzie czas, że w Twej macierzystej loży Atanor odbędzie się tzw. loża żałobna. Załączam zdjęcie z takiej podniosłej.uroczystości, która odbyła się w Paryżu. Żegnałyśmy wtedy siostrę Dominikę, ważna postać także dla nas, Polek.

uroczystosci-zalobne-jednej-z-zasluzonych-masonek-paryz-2014

Pierwszy wykład o masonach i ich rocznicy baaaardzo udany!

20 lutego 2017

Sala była nabita, ciągle donoszono krzesła. Wykład brata – profesora Tadeusza Cegielskiego pt. Masoneria u progu 4. stulecia, który odbył się w kawiarni Muzyka przy Nowym Świecie 63 przyciągnął doborowe grono słuchaczy; był pierwszym z cyklu jubileuszowego – masoneria w roku bieżącym obchodzi swoje 300-lecie!. Prelegent dał obraz tych lat powstania i rozwoju wolnomularstwa, ukazał także masonerię polską, zarysował aktywa tego światowego ruchu etyczno-filozoficznego i inicjacyjnego oraz jego pasywa. Relację z Wydarzenia (przez duże W) damy w wiosennym wydaniu „Wolnomularza Polskiego” nr 70. Zapraszam fanów i przeciwników. Wspomniano przy tym i naszego „Wolnomularza Polskiego” i samego red. Adama W. Wysockiego. Łza zakręciła mi się w oku…

Może ktoś się jeszcze załapie?

20 lutego 2017

afisz-zygmunta

Straszny sen wolnomularza

19 lutego 2017

15590589_1063112600478239_6956373169830763082_nTygodnik „Przegląd” w stałej rybyce PENETRACJE zamieścił fragment artykułu z zimowego „Wolnomularza Polskiego”. Autorką jest s:. Aleksandra E. Wysocka: „We współczesnym świecie dogmaty mają sie zaskakująco dobrze, można by nawet rzec, że coraz lepiej – pisze s:. Aleksandra. Mamy kapłanów i administratorów jedynej słusznej prawdy oraz całe masy ludzi, dla których to nie jest żaden , tylko nowy wspaniały świat, w którym nie trzeba się wiele zastanawaić ani zadawać pytań, bo odpowidzi są przecież gotowe. To świat, w którym posłuszni są nagradzani dostatkiem i spokojem ducha, a nieposłuszni najpierw po ojcowsku napominani, a jeśli to nie pomaga – eliminowani dla dobra ogółu. Świat, który potrafi być bardzo, bardzo groźny. To świat, który naprawdę potrzebuje wolnomularzy”.

Potrzeba Mandeli

18 lutego 2017

Olgądnęliśmy właśnie z Adamem w TVP 2 film biograficzny o Nelsonie Mandeli. Byłam poruszona i wzruszona. Europie potrzeba takiego przywódcy jak On i 5 punktów – drogowskazów na przyszłość: wolność – równość – braterstwo – bezpieczeństwo – nadzieja.