Pyta mi się pewna kandydatka na masonkę z miasta S. na FB (prywatnie, rzecz jasna), co sądzę o wczorajszym dokumentalnym filmie niemieckim, który nadała TVP 1 po godz. 22.00. Czy to wierny obraz masonerii i jej historii? Odpowiedziałam jej tak: prawdziwe fakty w dość dowolnej konfiguracji i połączeniach, czyli typowy pseudonaukowy „prezentyzm”. Zręcznie zmontowane, ciekawie opowiedziane. Szkoda, że autorzy filmu nie zahaczyli o Polskę, kilkanaście zdań brata – profesora Tadeusza Cegielskiego bardzo by filmowi dobrze zrobiło. Z mojej masońskiej strony film ma jeszcze jeden, poważny mankament: nic nie mówi o masonkach, a przecież jesteśmy częścią światowego ruchu wolnomularskiego. Ot, moja rodzima obediencja, Wielka Żeńska Loża Francji przygotowuje się do 70-lecia powstania (1946). Czyżby obraz kobiety – masonki nie pasował do spiskowej teorii dziejów, dominującej w historiografii antywolnomularskiej? Wracając do pierwszego pytania: oczywiście, widziałam o wiele gorsze „dzieła” na temat masonerii, czytałam też sporo, więc sumując spostrzeżenia, odpowiem tak jak w naszej rodzinie Wysockich robi się w takich przypadkach: „Jak na garbatego, to [film] bardzo prościutki”. 🙂
Na fotografii: Pierwsza konferencja prasowa Wielkiego Mistrza Wielkiego Wschodu Polski prof. Andrzeja Nowickiego. W tyle br:. Adam Wysocki, Wielki Edytor WWP, druga połowa lat 90-tych XX w. Byłam przy tym.