Posts Tagged ‘Andrzej Strug’

Mason o masonie, czyli Cegielski o Strugu

4 marca 2013

Andrzej_Strug„Andrzej Strug- imię zakonne Borszowski – szybko awansował w strukturach Zakonu i prawdopodobnie już w roku 1920 uzyskał godność suwerennego wielkiego komandora Rady Najwyższej dla Polski. W aktywności Struga na nowym dla niego polu, zabiegach podjętych w 1923 roku, aby Rada Najwyższa dla Polski uzyskała poparcie zwierzchnika Rytu w Stanach Zjednoczonych, Johna Cowlesa i uznanie ze strony Amerykanów, manifestuje się wyraźny dystans do prób uczynienia z wolnomularstwa polskiego dyskretnego, zarazem skutecznego narzędzia demokracji. Elitarny Ryt Szkocki Dawny Uznany plasuje się – niezależnie od swej kwazidemokratycznej ideologii – na antypodach idei powszechnego braterstwa ludzi złączonych ideą wolności. „Szkoci” to błędni rycerze, potomkowie rycerzy-zakonników walczących w Ziemi Świętej. Nie ulega przecież wątpliwości, że swój udział w pracach Rady Najwyższej Strug widział jako niepowtarzalną szansę na zyskanie dla Polski potężnych sojuszników, takich jak wizytujący Polskę w październiku 1928 roku komandor Rady Najwyższej Dystryktu Południowego Rytu Szkockiego Dawnego Uznanego, John Henry Cowles” – tak pisze Tadeusz Cegielski o Andrzeju Strugu, przedwojennym Wielkim Mistrzu Wielkiej Loży Narodowej Polski w wiosennym „Wolnomularzu Polskim”. Wysyłamy do prenumeratorów zaraz po 21 marca.

Obok Struga będzie Langrod

8 grudnia 2012

Dostałam taki oto miły list w dzisiejszej poczcie elektronicznej:

Szanowna Pani dr Mirosława Dołęgowska-Wysocka

Sekretarz Redakcji „Wolnomularza Polskiego”
Jeszcze raz pozwolę sobie wyrazić satysfakcję z faktu, że miałem zaszczyt poznać Panią Redaktor przy okazji konferencji naukowej nt. Struga. Zachęcony rozmową postanowiłem przygotować artykuł pt.
„Jerzy Stefan Langrod – życie masona jako gotowy scenariusz na film”. Langrod to nie tylko wybitny
prawnik, znany wolnomularz, który pomógł utrzymać płomień polskiego wolnomularstwa na emigracji. (more…)

Strug – wolnomularz

7 grudnia 2012

Wróciłam właśnie z ogolnopolskiej konferencji poświęconej Andrzejowi Strugowi, pisarzowi, konspiratorowi, socjaliście, wolnomularzowi wreszcie (odbywało się w goścfinnych program Muzeum im. Broniewskiego w Warszawie). Z wiadomych względów najbardziej interesowało mnie wystąpienie prof. Tadeusza Cegielskiego na temat Struga – masona. Nie zdawałam sobie sprawy, że o b. Wielkim Mistrzu Wielkiej Loży Narodowej więcej nie wiadomo niż wiadomo! Same właściwie znaki zapytania, a dokumentów i wiarygodnych świadectw – jak na lekarstwo. Do końca nie wiemy, kiedy wstąpił do masonerii, co spowodowało, że jesienią 1929 r. „uśpił się”, mówiąc po masońsku. Można domnimywać, że chodziło o opuszczenie lóż przez tzw. grupę pułkowników. Do dziś myślałam, że to Piłsudski ich wycofał, a nie że sami masoni ich się pozbyli. (more…)

Strug i Wiedeń

27 listopada 2012

Nie można mieć w życiu wszystkiego. W czasie, gdy wracałam z Wiednia, w Muzeum im. Andrzeja Struga odbywała się piękna impreza Jemu poświęcona. Była na szczęście Ola, robiła zdjęcia. Niedługo będzie kolejne spotkanie, ogólnopolska konferencja pt. Andrzej Strug – dzieło i czasy, która odbędzie się w siedzie Muzeum Władysława Broniewskiego w dniach 6 – 7 grudnia br. Jedna z sesji będzie nosić tytuł „W kręgu Sztuki Królewskiej. Prof. Tadeusz Cegielski opowie o Strugu jako wolnomularzu, a dr Marek Rezler o myśli wolnomularskiej Bronisława Trentowskiego. Będę zdawać relację.

Pamięci Piotra Kuncewicza

17 kwietnia 2012

Literaci i masoni, przyjaciele i znajomi, krytycy i poeci – wszyscy spotkali się dzisiaj w warszawskim Muzeum Struga, aby uczcić pamięć Piotra Kuncewicza. Literat, poeta, krytyk – po prostu  h u m a n i s t a . pozostawił po sobie wielką spóźciznę, która wspominana jest obecnie nie tak często, jak na to zasługuje. Przez ostatnie lata swego pracowitego życia brat Kuncewicz należał do masonerii, wybrany w 2004 r. na Wielkiego Mistrza Wielkiego Wschodu Polski. Nie ma chyba w Polsce lepszego miejsca na wspominanie brata Piotra, niż Muzeum Andrzeja Struga – także literata i także masona – przedwojennego Wielkiego Mistrza Wielkiej Loży Narodowej Polski. Jutro więcej szczegółów, bo dzisiaj już padam. 😦