MY WOLNOMULARZE, pamiętamy o naszych zmarłych siostrach i braciach, którzy odeszli na Wieczny Wschód. Służy temu tzw. beteria żałobna, która nie kończy się na okazaniu żalu po stracie, lecz nadzieją na przyszłość. Gdy oglądałam dzisiaj ogromną manifestację w Paryżu, na której byli także przywódcy kilkiudziesięciu państwa Europy, Afryki i Azji, miałam odczucie, że rodzi się szansa na Nową Europę. Na co dzień nie pamiętamy o tym, że oddychamy. Po prostu oddychamy. Gdy zaczyna brakować tlenu, gdy zaczynamy się dusić, przypominamy sobie, że bez powietrza i tlenu w nim zawartego nie ma życia. Tym tlenem dla demokracji są hasła republikańskie i wolnomularskie zarazem: Wolność, Równość, Braterstwo. Wraz z Paryżem odechnęła pełną piersią cała Europa. I niezależnie od tego, co będzie dalej, w ten dzień, w dzień 11 stycznia 2015 r., tak jak w USA 11 września 2001 r., zaczęło się Coś Nowego.
PS Dzisiaj została zamknięta w Muzeum Narodowym wystawa pt. Masoneria pro publico bono.