Był u mnie na długiej rozmowie red. Krzysztof Pilawski z tygodnika „Przegląd”. Rozmawialiśmy o walce kobiet, by stały się równe mężczyznom, także w łonie wolnomularstwa. Długa to była walka, trwa zresztą w dalszym ciągu. Masoni, także ci liberalni z Wielkim Wschodem Francji na czele, chcieli – owszem – wolności, równości i braterstwa, ale tylko dla siebie, nie dla pań. Pierwszą, która im to wygarnęła wprost, rewolucyjna Francja posłała na szafot. Chodzi mi o Marie de Gouges, pisarkę i feministkę, która nie doczekawszy zrównania płci przez francuską konstytucję z 1791 r. napisała i opublikowała Deklarację Praw Kobiety i Obywatelki. Wszystkie jej postulaty z prawem do nauki, cywilnego rozwodu, praw politycznych i społecznych, były realizowane w ciągu 150 lat. Teraz nikt w demokratycznym państwie nie śmiałby ich podważać; wtedy – szło się za te hasła na szafot. Pierwsza masonka (nie „adopcyjna”) została zainicjowana w tejże Francji prawie 100 lat później, w 1882 r. i wszystkie obediencje uznały ten fakt za pogwałcenie niewzruszonych zasad – „prawdziwa” masoneria tylko dla braci w fartuszkach. Ale tego faktu, inicjacji Marii Deraismes (dała początek masonerii mieszanej, Droit Humain) nie dało już się podważyć. Od niej zaczął się zwycięski marsz kobiet, także w wolnomularstwie.
Archive for Czerwiec 2017
Jeśli szafot, to i mównica!
28 czerwca 2017I po loży Świętojańskiej
24 czerwca 2017I po loży Świętojańskiej. Było nas dużo: i z naszych lóż kobiecych – organizatorek, Prometei i Gai, i z lóż Wielkiego Wschodu Polski, i Wielkiej Loży Kultur i Duchowości i Droit Humain. Kwiaty, świece, ogień, eleganckie stoły agapowe. I piękna deska (wystąpienie) o wodzie w jej wszystkich odcieniach, rolach i znaczeniach. A w ogniu spaliliśmy pergamin z tym wszystkim co było w nas złe i nieudane, złe słowa, miny, uczynki. Oczyszczający ogień wszystko przemienia. Przed nami wakacje, a do pracy od września, 🙂 PS. Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że oto zaczynamy czwarte stulecie wolnomularstwa. To zobowiązuje, a po powrocie zobaczyłam w poczcie teksty do letniego „Wolnomularza” po korekcie. Korektuje się w… Kraju Basków. 🙂 Dziękuję Kasiu.
Sztuka Królewska w świecie bez królów 1717-2017
24 czerwca 2017Już niedługo w domu lożowym rozpocznie się tradycyjna uroczystość kończąca rok masoński – Loża Świętego Jana (fot. z czerwca 2010 r.). Jej organizatorkami są już tradycyjnie dwie polskie loże żeńskie – Prometea i Gaja Aeterna. Ta dzisiejsza uroczystość jest przy tym szczególna – przypada w 300-lecie wolnomularstwa spekulatywnego.
O historii, teraźniejszości i przyszłości masonerii opowiada znakomity tekst brata Witolda Sokały, Czcigodnego Mistrza loży Michał Tokarzewski-Karaszewicz na Wsch:. Kielc pt. Sztuka królewska w świecie bez królow 1717 – 2017. Poniżej fragment, w którym br:. Witold opowiada o kwestiach szczególnie mi bliskich – loży jako o laboratorium idei: (more…)
Emilka kończy IV klasę
23 czerwca 2017Jaka szarfa generała?
22 czerwca 2017Jeden z czytelników spytał, czy nie mam wyraźniejszej wersji szarfy gen. Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza, która widniała na piersi s:. Alicji Dworak podczas zapalania świateł kieleckiej loży Droit Humain. Otóż mam taką wersję, wprost z muzealnej wystawy (szarfa liczy sobie równo 100 lat!):. Alicji Dworak podczas zapalania świateł kieleckiej loży. Otóż mam taką wersję, wprost z muzealnej wystawy:
Z archiwum loży w Kielcach
21 czerwca 2017Dopiero dzisiaj dostałam fotografie z kieleckiego „Atelier Bielecka” z majowego zapalenia świateł loży gen. Michał Tokarzewski-Karaszewicz na Wsch:. Kielc. Jedno ze zdjęć zachowam na wieczną rzeczy pamiątkę: przedstawia W.’. D.’. S.’. Alicję Dworak, która reprezentowała Radę Najwyższą Międzynarodowego Mieszanego Zakonu Wolnomularskiego Le Droit Humain. Kierując pracami przywdziała ona szarfę 33. stopnia z Polskim Orłem oraz insygniami. Nosił ją W.’.D.’.B.’. Michał Tokarzewski- Karaszewicz, a po Jego śmierci otrzymała ją W:. D:. S:. Inka Nowotna, która z kolei przekazała ją S:.Alicji Dworak. Za S:. Alicją stoi nowy Czcigodny Mistrz loży Br:. Witold Sokała. Ja po dość łzawej przemowie wręczam S:. Alicji niewielką broszurę o zakonie Droit Humain w Polsce, którą w ramach Biblioteczki „Wolnomularza Polskiego” wydaliśmy z Adamem 20 lat wcześniej, dokładnie w maju 1997 r.
Strug, biografia polityczna
20 czerwca 2017To jest najnowsza książka dr Anny Kargol, o czym wspomniałam wczoraj, po wykładzie o masonerii i masonach w II RP. Strug – socjalista, demokrata, piłsudczyk, mason, pisarz, autorytet moralny. Jakże takich ludzi potrzeba.
O masonach z II Rzeczypospolitej
19 czerwca 2017To była prawdziwa przyjemność intelektualna słuchać wykładu dr Anny Kargol o masonach i masonerii w II Rzeczypospolitej. Klarowny, uporządkowany, merytoryczny, zawierający mnóstwo informacji wynikających z erudycji i wiedzy pani doktor. Co dla mnie ważne: umówiłyśmy się na długą rozmowę do „Wolnomularza Polskiego”, pewnie wydania jesiennego. Zaraz też szukam a Googlach najnowszej książki Anny Kargol – biografii politycznej Andrzeja Struga, Wielkiego Mistrza Wielkiej Loży Narodowej Polski. O książce też będziemy rozmawiać. Jednym słowem super wieczór. 🙂
Szef Instytutu Sztuka Królewska w Polsce prof. Tadeusz Cegielski zapowiedział jesienną kontynuację Akademii Mistrza Hirama. Będzie na pewno o stosunku masonerii do Kościoła katolickiego (i odwrotnie). No i będą moje kobiety w fartuszkach. Pewnie we wrześniu. A oto kilka fotek z wykładu:
Pamiętajcie o wykładzie
19 czerwca 2017Tydzień janowy
18 czerwca 2017Siostry i bracia zjeżdżają powoli do Warszawy z Rajdu Świętojańskiego. Wiem, że mimo nie najlepszych prognoz pogoda dopisała i rajd z tradycyjnymi pracami janowymi, które prowadziła jedna z sióstr Gai Aeterny, był bardzo udany. Ja ciągle w domu, słońce oglądam zza okna. Za to skończyłam dzisiaj ostatecznie planowanie letniego numeru „Wolnomularza Polskiego”. Każdy artykuł ma już swoje strony. Teraz już pójdzie z górki. Przede mną tydzień masoński (mam nadzieję, że noga nie wysiądzie jak ostatnio): w poniedziałek wykład z cyklu Akademia Mistrza Hirama o masonerii w II RP, potem wybory w mojej macierzystej loży Gaja Aeterna, no i finał – loża Świętego Jana „stacjonarna” z tradycyjną elegancką agapą.
Na fotografii gablota z cyrklami, którą oglądaliśmy na jednym z poprzednich rajdów Świętojańskich.