To róża dla wszystkich tragicznie zmarłych. Dla „Marylki”, Pani Prezydentowej szczególnie. Już wiem, po kim jest ta obrączka, po jej dziadku. Nie została przetopiona wraz z obrączką Lecha Kaczyńskiego, bo obie były innej próby i złotnik to odradził. Każde z małżonków nosiło zatem obrączką nieco inną. Wygrawerowali na nich swoje imiona. Ona Jego, on Jej.
PS Jest 17.00. Maria Kaczyńska jest już znowu przy mężu. Leżą obok siebie. Obok przechodzą tłumy. W modlitwie, zadumie, smutku. Jest już decyzja. Zostaną pochowani na Wawelu, obok marszałka Józefa Piłsudskiego, wzoru dla prezydenta Kaczyńskiego. Jak przy każdej decyzji tego typu, rodzi się morze kontrowersji. W naszym domu także. Moj mąż nie ukrywa dezaprobaty, jego ojciec Klemens Odrowąż Wysocki był piłsudczykiem. Ma krzyż kaniowski i virtuti militari. Przed laty na wielu stronicach napisałam o tym, jak zareagowała Polska w 1937 roku, kiedy metropolita krakowski ks. Adam Sapieha przeniósł trumnę marszłka z Krypy św. Leonarda do Krypty Srebrnych Dzwonów. Piłsudczycy wyszli na ulice w proteście. Trwało do prawie 2 tygodnie. Nie przewiduję protestów obecnie, ale dyskusje i owszem. Ale pewnie jeszcze nie teraz…
Tagi: ks. Adam Sapieha, Lech Kaczyński, Maria Kaczyńska, marszłek Piłsudski, róża
13 kwietnia 2010 o 18:25 |
Dyskusji już jest wiele. Głównie w internecie. Większość wypowiedzi internautów na jakie się natknęłam to sprzeciwy przeciwko pochowaniu Prezydenta na Wawelu.
13 kwietnia 2010 o 18:53 |
Przypomniała mi się wypowiedź Piłsudskiego, jeszcze jako komendanta, który po powrocie z Magdeburga tak powiedział do Ignacego Daszyńskiego w listopadzie 1918 r., gdy dowiedział się o utworzeniu rządu lubelskiego (z Daszyńskim jako premierem): „Wam kury sz…ać prowadzać, a nie politykę robić!”
13 kwietnia 2010 o 19:24 |
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Czy-na-pewno-godzien-krolow—protest-przeciwko-pochowkowi-na-Wawelu,wid,12169194,wiadomosc.html?ticaid=19fbd