Moja mamusia, babcia i ja – Kudowa-Zdrój 1969. Park zdrojowy przed sanatorium Polonia.
Jutro będę w Kudowie-Zdroju, gdzie urodziłam się w połowie lat 50. Ostatnio zawitałam tam 10 lat temu. Mamusia (Zenona Dołęgowska) promowała wtedy swoją książkę pt. Nie warto było? Opowiadała w niej o swoim życiu, w tym głównie właśnie w Kudowie. Była w swoim czasie najmłodszą w Polsce kierowniczką szkoły podstawowej – miała 20 lat, a ja właśnie urodziłam się. 🙂 Z Kudowy wyjechałam w roku 1970 do szkoły średniej. I nigdy już na stałe tam nie wróciłam. Cały dzień 4 maja będę miała dla siebie. Ja – Kudowa – i aparat fotograficzny. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Od 5 maja do Kudowy zajadą seniorki z Kielc, w tym moja mamusia i kuzynka Ania. Wtedy zaczną się pewnie spotkania, m.in. z moimi nauczycielami z podstawówki: polonistką i matematykiem. Mam dla nich swoją najnowszą książkę Aszerę. nie wiem, czy tego się po mnie spodziewali…
Tagi: Czesława Wolska, Zenona Dołęgowska
2 Maj 2016 o 18:45 |
Kudowa -Zdrój to okres mojej młodości i same wspomnienia. Nie ma mnie tam 45 lat a wydaje mi się że było to wczoraj.Wiem, że będzie to mój ostatni pobyt.