WWRP, czyli Wielki Wschód Rzeczpospolitej Polski

Portal masoński Rzeczpospolita Wolnomularska zamieścił informację o powstaniu nowej polskiej obediencji wolnomularskiej. Cytuję:”25 lutego 2017 roku na Wschodzie Warszawy odbył się konwent zjednoczeniowy, na którym przedstawiciele pięciu lóż wolnomularskich bazując na strukturach Wielkiego Liberalnego Wschodu Polski, powołali do życia nową polską obediencję wolnomularską – Wielki Wschód Rzeczypospolitej Polskiej.
W składzie WWRP znalazły się cztery loże warszawskie: Nadzieja (Ryt Szkocki Rektyfikowany), Trzech Braci (Ryt Francuski), Europa (Ryt Francuski), Kultura (Ryt Francuski) oraz Gwiazda Morza na Wschodzie Gdańska (Ryt Szkocki Dawny Uznany). Siły obediencji wspierają także dwa trójkąty wolnomularskie – „Karol Marcinkowski” w Poznaniu i „Mikrokosmos” we Wrocławiu”.

Wielu wolnomularzy z nowej obediencji znam od dawien dawna. Loża Nadzieja powstała równolegle z Wolnością Przywróconą. Loża Trzech Braci, to z kolei nazwa jednej z najstarszych lóż na ziemiach polskich, była świadkiem powstania Konstytucji 3 Maja. Lożę Europa zakładał mój Adam i pisał jej credo filozoficzne. Na czele loży Kultura stał jakiś czas zaprzyjaźniony z naszym domem brat, obecnie już na Wiecznym Wschodzie. Gdańska Gwiazda Morza jest z nich najmłodsza, ale pozazdrościcić energii i wizji.  Życzyć należy nowej strukturze, aby było ze sobą dobrze jej częściom składowym. Odrodzone po 1989 r. liberalne wolnomularstwie polskie jest ciągle płynne, jak lawa, przejścia z loży do loży czy obediencji do obediencji są na porządku dziennym. Jedynym wyjątkiem od tej reguły są dwie loże żeńskie. I niech tak zostanie. 🙂

PS Jednak newsem dzisiejszego dnia jest wizyta Francois Hollanda na rue Cadet, w siedzibie Wielkiego Wschodu Francji. Nasz Wielki Wschód Polski ma od dawna nawiązane stosunki z WWF, bo z niego się wywodzi. Ciekawie będzie jak międzynarodowe obediencje liberalne potraktują nową obediencję polską – także liberalną. Będziemy śledzić.

 

Komentarzy 6 to “WWRP, czyli Wielki Wschód Rzeczpospolitej Polski”

  1. Kordian Says:

    Dziękujemy za tych parę ciepłych słów o piątej spośród Lóż-Założycielek, czyli o Gwieździe Morza.

  2. indneg Says:

    Już traktują bardzo przychylnie. Wkrótce więcej informacji na ten temat. Uczciwość i braterstwo są tym, co czyni wolnomularza wolnomularzem. Zawiść, plotki i złodziejstwo są domeną ludzi marnych moralnie – nawet jeśli są uznawani przez zagraniczne potęgi.

  3. indneg Says:

    Droga Aszero,
    Informacja podana w postscriptum jest kontrowersyjna. Praktycznie całe współczesne WWP wywodzi się przecież z LDH. Nowa obediencja natomiast składa się tylko i wyłącznie ze struktur wyrosłych z WWP, przy czym większość WWRP było lożami założycielkami WWP. W tym kontekście większość WWRP pochodzi bezpośrednio z WWF.

    Druga sprawa. Jest Siostra na bank autorytetem i twarzą wolnomularstwa w Polsce, proszę w takim razie o wypowiedź jak Siostra zapatruje się na informację tutaj: http://wolnomularstwo.pl/obediencje/loze-niezrzeszone/
    Nazwano WWRP zrzeszeniem lóż dzikich. Co siostra myśli o osobie, która w taki sposób odnosi się np. do Czcigodnego Loży Nadzieja – sędziwego profesora, rektora PW, byłego ministra w 33 stopniu RSDiU?

  4. Aszera Says:

    Ja wystrzegam się publicznie mówienia o lożach „dzikich”, co raz uczyniłam i wypomina mi się to do tej pory, choć potocznie masoni między sobą tak rzeczywiście mówią: loża dzika to taka, która wyszła z regularnej, uznanej przez inne regularne międzynarodowe struktury. Ładniej brzmi: loże niezależne, a nowa obediencja – skupienie lóz niezależnych. Ileż było wypadków, że obediencje się rozpadały, a potem poszczególne części regularyzowały się, zdobywając uznanie konkurentów. Był taki w carskiej Rosji twór: Wielki Wschód Ludów Rosji. Nie uznawany przez Wielki Wschód Francji, i wcale takiego uznania nie żądający. Był, aż przyszli bolszewicy i twór zniknął wraz z cała resztą mniej czy bardziej regularnych warsztatow. Pewnie nowe stowarzyszenie Wielki Wschód Rzeczypospolitej Polskiej też będzie zabiegał na Zachodzie o uznanie. Czy je uzyska? I OD KOGO? Zobaczymy.
    Nie jest mi komfortowo w zaistniałej sytuacji, ale politolog we mnie mówi „Baumanem”: płynna, ponowoczesna epoka i nam, masonom, daje się we znaki.
    PS. Dziękuję za miłe słowa.

  5. indneg Says:

    Droga Aszero,
    Proszę jeszcze o krótką wypowiedź (wiem, że może to być mało komfortowe) na temat doboru słownictwa i określeń na temat nowo powstałej obediencji, jakie można znaleźć w aspirującym do najważniejszego portalu wolnomularskiego w Polsce.

    Wielu ludzi, którzy do niedawna w WWP byli autorytetami teraz narażone jest na tabloidowe połajanki. Czy na prawdę wg Aszery ważny jest papier z pieczątką? I gdy tylko ktoś wystąpi z organizacji automatycznie środowisko stosuje ostracyzm? Czy możemy nazwać to braterstwem wybiórczym?

  6. Aszera Says:

    Drogi mój Czytelniku, odpowiem ewangelicznie: kto bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem.

Dodaj komentarz