Dzisiaj okrągła, 35. rocznica Porozumień sierpniowych. Pamiętam ten dzień dobrze. Cieszyłam się bardzo, że rząd i to coś co się dopiero rodziło, a nazywało Solidarność, porozumieją się dla dobra Polski. Dziś jednej – dawniej partyjno-rządowej – strony porozumienia już dawno nie ma. Obchodząc rocznicę p o r o z u m i e n i a nie wiadomo dlaczego mamy się cieszyć, skoro ta druga strona nie dość, że nie istnieje, to została całkowicie zdyskredytowana moralnie i politycznie. Jak można klaskać jedną tylko dłonią? Ale to nie wszystko. Dzisiejsza strona rządowa też szparko zmierza drogą tamtej, całkowicie „niesłusznej” historycznie. Solidarność także n i e m o ż e się z nią p o r o z u m i e ć, co do świętowania p o r o z u m i e n i a. Nie mówię już w ogóle o merytorycznych postulatach strajkujących w 1980 r., którzy chcieli socjalizmu bez wypaczeń, a dostali kapitalizm w wypaczeniami. Chichot historii…
31 sierpnia 2015 o 13:59 |
Taki bardzo smutny chichot trzeba przyznać
1 września 2015 o 09:34 |
Tak, smutny.
1 września 2015 o 15:00 |
Celnie!
2 września 2015 o 09:41 |
Pani Mirosławo. Nawet nie wie Pani jak Pani słowa koją szarych ludzi.
Jest w tym co się wydarzyło w ostatnich latach wiele paradoksów
Komitet Obrony Robotników – składający się w części z masonów – jestem przekonany że w dużym stopniu o pojmowaniu świata podobnym do Pani… Pan Małachowski Lipiński , Lipski, Olszewski.. . oraz wielu innych wolnomularzy, którzy nie ogłosili swojej przynależności do lóż…jaki zarys Polski widzieli oni w latach gdy KOR powstawał? Polskę z kapitalizmem upodleńczym w dzisiejszym wydaniu, czy socjalistyczną bez wypatrzeń?
Masoni o Polityce w lożach nie rozmawiają lecz jestem przekonany, że zapewne w ich głowach wspólny zarys Polski był wyklarowany.. szkoda że nie wiemy jaki.
Kolejny paradoks podpowiedział mi znajomy w trakcie rozważań o Polsce… może go wydrwicie… ‚jak to możliwe że z socjalistycznym kraju w którym rządzili ateiści, ludzie niewierzący dążyli oni za wszelką cenę do stworzenia systemu w którym praca jest dla wszystkich, mieszkania są dla wszystkich, krzywa nierówności społecznej nigdy wcześniej nie była tak wyrównana! nepotyzm i kumoterstwo były śladowe bo za brak pracy można było mieć nieprzyjemności:) dzisiaj to brzmi kosmicznie:-) próbowano obniżyć wiek emerytalny u mężczyzn 60lat a u kobiet 55lat itd…
Po 1989roku nastały prawe rządy Katolickie…. nikt nie jest prześladowany za to że chodzi do kościoła… chcesz istnieć w polityce dobrze mieć osobistego pasterza i własna kapliczkę…. tylko ktoś w tym boskim stanie zapomniał o tych co o tą wolną katolicka Polskę walczył…ktoś zapomniał o ROBOTNIKACH I ZWYKŁYCH LUDZIACH. W tym boskim katolickim kraju bezrobocie złamało wielu ludziom życie, wielu wyemigrowało porzucając rodziny, w tym katolickim kraju powstało zjawisko eurosierot… w tym katolickim kraju można otrzymać dobrą posadę dzięki układom partyjnym lub znajomościom – czyli dzięki oszustwu – inaczej prawdziwi katolicy w tym kraju usankcjonowali grzech…może kościół w tym przypadku wydał dyspensę bo zjawisko to stało się plagą ogólnokrajową…
Rozwarstwienie społeczne po 25latach istnienia katolickiego kraju jest najwyższe w europie widać to najlepiej po szarym Kowalskim co walczył o nową Polskę a dziś pracuje za 1500zł a dzieci jego głodują i nie mają jakichkolwiek szans na lepsze życie… no może że zostaną „świnkami” -brutalne lecz prawdziwe…. cóż nie ma ‚czerwonego sekretarza ‚ tego złego niewierzącego do którego mógł pójść i się pożalić.. dziś zwykły Kowalski walczący o wolną katolicką Polskę może pomachać wraz ze swoimi dziećmi na drogę wyjeżdzającemu do ciepłych krajów na wakacje otyłemu proboszczowi w drogiej limuzynie…
jeszcze będzie wspaniale…