Dzisiaj miałam najcięższą jak dotąd robotę przy Wolnomularzu – korekta długiego artykułu Adama sprzed lat o tym, jak zaczęliśmy wydawanie masońskiego pisma, czyli Wolnomularza Polskiego. Sama o niektórych sprawach zapomniałam, np. o liście biskupa Miziołka ze słusznymi pretensjami, iż zamieściliśmy jego zdjęcie przy okazji jakiejś rocznicy YMCA (twórcami YMCA byli wolomularze), potem – po naszych przeprosinach – z pozdrowieniami od Jego Eminencji. Przeczytałam też od początku historię z „wyparciem” się powiązań z nami czterech czicgodnych mistrzów lóż warszawskich związanych wówczas z Wielkim Wschodem Francji i naszą odpowiedzią na łamach WP, co znaczy naszym zdaniem wolność prasy, w tym prasy masońskiej. Ja z tych czasów mam Dziennik, do którego rzadko zaglądam, gdzie zapisałam wszystkie swoje emocje związane z początkami Wolnomularza. No, ale ten dziennnik pozwolę wydać dopiero po swoim odejściu na Wieczny Wschód. Będzie co poczytać 🙂 Reasumując: niezły, ciekawy, już historyczny tekst, bo napisany 15 lat temu na konferencję z dziejów historii prasy polskiej. PS Poszły materiały do korekty oraz pierwsza strona do grafika. Będzie na nas łypało z okładki Wielkie i Tajemnicze Oko Opatrzności. 🙂