Największym, międzynarodowym przedsięwzięciem wolnomularskim w roku 2014 będzie wielka wystawa masońska w Muzeum Narodowym. „Wolnomularz Polski” będzie wiodącym pismem (wraz z przekaźnikami internetowymi) w promocji tego Wydarzenia przez duże „W”. Tak mówiono podczas ostatniego, styczniowego posiedzenia Instytu Sztuka Królewska w Polsce. Materiałem wprowadzającym w zagadnienie będzie wywiad na temat założeń wystawy, koncepcji, ludzi etc. z prof. Tadeuszem Cegielskim. Wywiad przeprowadzi redaktor naczelny WP Adam W. Wysocki oraz moja skromna osoba. Całość ukaże się w numerze wiosennym naszego pisma.
Posts Tagged ‘Adam W. Wysocki’
Wolnomularz o wystawie masońskiej w Muzeum Narodowym
21 stycznia 2013Romantyczny, jesienny mąż…
23 września 2012Trzej Wielcy Mistrzowie WWP
13 lutego 2012Dzisiaj opracowywałam informacje do „Wolnomularza Polskiego” o trzech zmarłych Wielkich Mistrzach Wielkiego Wschodu Polski: br.ba:. Andrzeju Nowickim, Zbigniewie Gertychu i Piotrze Kuncewiczu. Dwóch pierwszych znałam dobrze, byli przyjaciółmi naszego domu, trzeciego znałam jako pisarza, a brata niestety tylko z daleka. O tym, jak jest mi bliski, poznałam dopiero po jego śmierci. Dzisiaj o pierwszym z tych wybitnych postaci polskiej masosnerii. Andrzeja poznałam, gdy napisałam niezbyt wielką broszurę o ruchu wolnomyślicielskim i laickim w Polsce. Było to na 80-lecie tegoż ruchu, w roku 1987. Andrzej dostał tę książkę, której fragmenty ukazywaly się w „Argumentach” i napisał do mnie długi list (zgubił się gdzieś w naszych papierzyskach), wyraził troszkę uznania, ale i pokazał mi cały niewyrażony obszar związany z jego działalnością ateistyczną i laicką. l I on, i ja żałowaliśmy bardzo, że zanim nie napisałam książeczki, nie porozmawiałam z nim wcześniej. Minęło kilka lat, ja jeszcze masonką nie byłam, ale był mój Adam, inicjowany w „Wolności Przywróconej”, i to dzięki memu pośrednictwu Adam spotkał się z Andrzejem Nowickim, choć nie było to ich pierwsze, jak się okazało, spotkanie. Rozmawiali przed wielu, wielu laty, gdy Adam był młodym dziennnikarzem „Życia Warszawy”. Rozmowa była owocna, Andrzej został inicjowany, a potem nastąpiło kilka lat niezwykle intensywnej działalności Andrzeja w wolnomularstwie; został Wielkim Mistrzem WWP i płodnym autorem „Wolnomularza Polskiego”. Nieraz z Adamem się sprzeczali o koncepcje wydawnicze. Najostrzejszy spór był o… Goeringa. Andrzej powiedział, że obok tej postaci on występować nie będzie! Adam był czuły na punkcie swojej wolności redaktorskiej, też się trochę obraził. Najśmieszniejsze, że nie pamiętam teraz, czym to się skończyło, czy Adam odpuścił sobie tę smaczną historię o zainteresowaniach hitlerowca masonerią, czy Andrzej machnął ręką. Chociaż, jak pamiętam, On nigdy na nic nie machał ręką. Andrzej cieszył się bardzo z rozwoju masonerii kobiecej w naszym kraju. Pisał mi o tym w mailach, gdy już posiadł komputer. Ostatni wiersz, jaki dostałam od niego, był z lipca ub. roku i zadedykował go siostrom z Prometei. Pisałam o tym na blogu. Będzie wraz ze zdjęciem, które zrobiłam w Jego ogrodzie, opublikowany na ostatniej stronie Wolnomularza.