„Ech, Aszero. Słaby ten wpis bardzo. Widać, że części polskiego wolnumularstwa żal ściska część ciała, na statkach zwaną rufą.
Praca Kargol i Lesage’a jest świetna i rzetelna i w sposób doskonały pokazuje co było i jest istotne w polskim świecie masońskim.
A Ty, no cóż. Pokazywanie się na facebooku ze skompromitowanymi ludźmi pokroju koniarzo-drukarza, który nota bene swego czasu nazywał Cię mało pochlebnie w pewnych kręgach, a Wolnomularza Polskiego nazywał marnym pisemkiem.
Weźcie siostro droga się za porządną masońską robotę u podstaw, za łączenie ludzi, a nie pławienie się w historii i własnych dokonaniach. Trochę skromności i pokory życzę”.
Moj Adam zawsze powtarzał: pamiętaj luba, źle czy dobrze, byle z nazwiskiem. Byle z nazwiskiem… Dlaczego takie przykre teksty podsyła się anonimowo? Gdybyż to był jeszcze Gal Anonim, pochyliłabym głowę skromnie i w pokorze. „Bracie”.
PS >: 550 „ant15667@wp.pl„: Podane konto nie istnieje
8 listopada 2021 o 19:17 |
Dobry wieczór Pani Mirosławo.
Czy potrzebuje Pani w temacie takich emaili wsparcia? Uważam, że jest Pani świadoma tego co się dzieje w internecie, dlatego chciałbym napisać o czymś innym.
Wczoraj zaintrygował mnie Pani poprzedni wpis. Wzięła sobie Pani nowy kamień do ociosania 🙂 Przy ciosaniu wrócą stare historie, anegdoty, wspomnienia, lepsze i gorsze chwile, łzy radości i wzruszenia. To tak jakby pisać dwie książki: jedną intelektualną, a drugą duchową. Pierwsza będzie podsumowaniem pracy, a druga życia.
Tak zrozumiałem Pani nową drogę Pani Mirosławo.
Ps. Ja też zawsze pod pseudonimem, ale Pani wie kim jestem 🙂 a inni nie muszą.
Wszystkiego dobrego.
Patryk.