Wszystko pachnie i kwitnie za płotem,
Nie pomiziam cię teraz, lecz potem,
kiedy w Zdroju – o Boże wielki!,
rozpromienią się mirabelki.
A gdy Zdrowia Minister pozwoli,
może troszkę się poswawoli?
tak że pójdą iskry do nieba
no i będzie, wreszcie jak trzeba! 🙂
Skomentuj