Moja przyjaciółka Małgosia jest w szpitalu, w instytucie Hematologii. Długo się dzisiaj zastanawiałam, który z tych trzech wazoników Jej ofiarować. Wreszcie wybrałam środkowy – z Krainy Śniegu, jakoś pasował mi do szpitalnej atmosfery. Długo rozmawiałyśmy o wszystkim: o życiu i duchowości szczególnie, tym ważniejszej, gdy ciało niedomaga. Przyniosłam Jej do czytania dwie książki w tym „śmieszną” pt. Przychodzi Platon do lekarza. Śmiech leczy. Jechałam potem przez całą Warszawę i nawet na tramwaje się nie złościłam, że coś gdzieś się zepsuło, ani na autobusy, że jadą tak rzadko. Łącznie z basenem byłam poza domem dniówkę – 8 godzin. Teraz zmęczona, ale we własnym domu. Smutno mi.
28 kwietnia 2019 o 18:39 |
Trzymaj się!
7 Maj 2019 o 06:20 |
po co taka unia europejska skoro to jest oszustwo? żaden mason nie zdechŠw ostatnim czasie?
Aszera posted: „Moja przyjacióÅka MaÅgosia jest w szpitalu, w instytucie Hematologii. DÅugo siÄ dzisiaj zastanawiaÅam, który z tych trzech wazoników Jej ofiarowaÄ. Wreszcie wybraÅam Årodkowy – z Krainy Åniegu, jakoÅ pasowaÅ mi do szpitalnej atmosfery. DÅugo rozmawiaÅyÅmy”
9 Maj 2019 o 08:11 |
Pani Mirosławo…. Choruje od kilku lat co wiadomo na tym blogu…jako że jest pani ekspertem w dziedzinie ubezpieczeń… chciałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami…moim zdaniem firmy ubezpieczeniowe w Polsce powinny zostać zbiorowo pozwane o zmowę w celu maksymalizacji zysków…jako że jestem „balastem społecznym” – określenie rencisty pewnego prawicowego polityka ,który chciałby w Polsce przywrócić monarchie lub naleze do grupy, która zdaniem J.Kaczynskiego ma „nie przeszkadzac tylko popierać”… Jako że moja kwota netto to około 1000zlotych niech pani wytłumaczy mi …jak to się dzieje że najniższe kwoty ubezpieczenia zaczynają się od 60 złotych ! Gdzie osoba zdrowa.. pracująca…mająca dodatki typu 500,+ może otrzymać ubezpieczenie na poziomie od…30zlotych…gdzie się chowa kluczek …przeszedłem wszystkie firmy zgłosiłem się do rankomatu…mili ubezpieczyciele byli mili …do momentu…gdy powiedziałem im że..mam orzeczenie o niepełnosprawności…i co się okazuje …że nikt nie chce mnie ubezpieczyć! Przecież to jawna zmowa i zwykle podłe oszustwo przekalkulowane wyłącznie na zysk! Do tego cierpię na zadka chorobę…która nie była ujęta w ubezpieczeniu…więc dostałem nagrodę pocieszenia za lata wysokich wpłat gdy byłem zdrowy…poczułem się tak samo oszukany jak przez PiS które daje zdrowym i bogatym 500+…Pani Mirko… system ubezpieczeń w Polsce to zbiorowy przekręt mam nadzieję, że ktoś wreszcie zrobi z tym porządek…to moje wrażenie jako osoby chorej…i jaki wniosek z tej lekcji…namawiam do zbiorowego oszustwa…(ironia)bo gdybym znał ubezpieczyciela-(czytaj członka zorganizowanej grupy) to doradzilby mi żeby przed orzeczeniem o niepełnosprawności ubezpieczyć się jako „zdrowy”…żenada pani Mirko