Przyszła koza do woza i konia udaje.
Kozo! Ni wzrostu, ni siły nie staje.
Nie zostaniesz rumakiem ty mała kozino,
nie stać cię nawet na to, by zostać szkapiną.
Lecz nie smuć się! Rozglądnij za porządnym kołkiem
i stań na kobiercu z Koziołkiem Matołkiem.
Albo lepsze jest wyjście, pisz wiersze i rymuj
i ciągle powtarzaj: raz, drugi i trzeci,
a wtedy – tak jak Pegaz – aż do Nieba wzlecisz.
23 lutego 2019 o 06:59 |
żaden mason nie zdechŠw ostatnim czasie?