Dopadły mnie choróbska

polaszampaniiTo pola winorośli w Szampanii. Tam także byłam ostatnio, goszczona przez przyjaciół z Francji. Niestety, niezaleczone zaziębienie zmieniło się tam w zapalenie oskrzeli, płuc (to lekarze) i uszu (ja). Po raz pierwszy mam trochę sił, bo dać znać, że żyję. Myślę, że teraz będzie z górki.

Komentarze 2 to “Dopadły mnie choróbska”

  1. wojciech.domagala@wp.pl Says:

    żaden mason nie zdechł w ostatnim czasie?

  2. zwykły profan Says:

    Ciekawe. Rozumiem to tak. Pojechała Pani na spotkanie wolnomularskie. Rozchorowała się. Na zdjęciu widzę zmrożone winorośle. I przyszedł mi do głowy cytat: „Ja jestem krzewem winnym a wy latoroślami”. To oczywiście moja interpretacja wpisu. Wielu świętych „rodziło” się w chorobie właśnie. Ten słynny z Asyżu, Ignacy z Loyoli. Bywały niespełnione miłości po drodze jak u Edit Stein. Wiem że te drogi istnieją mimo że ich nie rozumiem. Z pozdrowieniem.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s


%d blogerów lubi to: