Konwent WWP

Dziękuję Czcigodnej Mistrzyni loży Gaja Aeterna za fotki z zakończonego niedawno dorocznego Konwentu Wielkiego Wschodu Polski, który przybiegł w wyjątkowej, braterskiej atmosferze. Byłam na zakończeniu już bardzo wielu Konwentów WWP, poczynając od pierwszego z 1997 r., mam więc porównanie. Zaimponowała mi sprawność organizacyjna i świetne prowadzenie. Jeśli chodzi o to ostatnie, to oczywiście nie jestem obiektywna, bo wszystko prowadziła moja córka Ola, iluż pochwał ja się nasłuchałam, ho, ho. 🙂 Przybyły liczne delegacje zagraniczne z całej Europy od Portugalii zaczynając, poprzez Francję aż na Łotwie kończąc. Z Wielkim Wschodem Bułgarii zawarto uroczyście podpisany Traktat Przyjaźni. Byli oczywiście i polscy goście – tradycyjnie już z Wielkiej Loży Kultur i Duchowości oraz lóż żeńskich Wielkiej Żeńskiej  Loży Francji. Nowością od wielu, wielu lat, było komentowane szeroko przyjście Prezydenta le Droit Humain Polska. Na mego nosa kończy się okres międzyobediencyjnej „smuty”. Czas byłby najwyższy. Dla mnie ważnym akcentem była Bateria Żałobna za Adama i wiele ciepłych słów wobec niego a także fakt, że nasza córka Ola „odziedziczyła’ 🙂 jego tradycyjną funkcję Wielkiego Edytora WWP. O ile ją znam, to potraktuje to jako wyzwanie i zobowiązanie. Wybrano także nowego Wielkiego Mistrza, brata Marcina. Nie zapomnę nigdy jego pomocy, gdy trzeba było odwieść Adama do Domu Seniora. Organizował prace operatywne przy odnowieniu loży i jak sądzę – zmysł organizacyjny to jeden z jego większych atutów. Cieszy się poparciem i uznaniem sióstr i braci. W WWP dokonał się właśnie przełom pokoleniowy. Co jako masonka – seniorka odnotowuję z radością, ale i łezką nostalgii w oku.