Pierwsze koty za płoty :-)

Oto moje pierwsze brydżowe trofeum. 🙂 Nagły grudniowy poryw, by zapisać się na kurs brydżowy okazał się strzałem w dziesiątkę. Mam moc ekscytacji, nowych wyzwań, często czuję ducha swego taty, znakomitego brydżysty (jestem gorsza). Poznałam fajnych ludzi, od dwudziestoparolatków po emerytów, a firma  NAUKA BRYDŻA sprawdza się w całej rozciągłości: nasi młodzi Mistrzowie – instruktorzy są nie tylko utytułowani, ale jako ludzie ujmujący i kulturalni. Polecam.Brydż

Komentarze 3 to “Pierwsze koty za płoty :-)”

  1. Sfirex Says:

    Gratuluję Pani Mirosławo. Super, że tak ten brydż Panią porwał. Super.

  2. Nikodem Dyzma Says:

    Pięknie. Zazdroszczę, mnie trawi choroba, ktora daje sie we znaki, niech pani wygra kolejny puchar za mnie, mam nadzieję że to da jeszcze większego kopa i uporu🙂 pozdrawiam

  3. Aszera Says:

    Życzę zdrowia i cieszę się, że kogoś do czegoś dobrego natchnę. Spokojnych Świąt życzę!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s


%d blogerów lubi to: