W pamięci mam zawsze tylko jedną babcię – Czesławę Wolską. Druga babcia umarła szybko i nie mam z nią żadnych wspomnień. Babcia Czesia była osobą zwyczajną, niezbyt wykształconą, prostą. Przy tym była mądra i dobra. Gdy sama jestem od prawie 11 lat babcią wiem, że właśnie mądrość i dobroć są tymi cechami, które zamieniają się w kapitał ich potomków. Tyle lat minęło, a ja na słowo babcia uśmiecham się i wzruszam jednocześnie. Będziesz babciu ze mną na zawsze. To było kiedyś dla mnie wielkie odkrycie, gdy pomyślałam, że i ja mam przecież w sobie Twoje geny, i że ja mogę być mądrą i dobrą, a nie byłam przecież zbyt często.
Na zdjęciachL: ja z babcią w jej domu w Sosnowcu, babcia Czesia z pierwszym mężem (to nie mój dziadek), ja jako mama Oleńki z babcią w Zalesiu k. Warszawy
21 stycznia 2018 o 12:27 |
” Jakże naiwną okazała się wiara, że ten świat będzie coraz lepszy, bo coraz lepiej urządzony przez mądrych ludzi. Duch Antychrysta panujący w świecie, to nie jest tylko po prostu duch Bogu przeciwny. Szatan często przybiera postać anioła światłości. Pewne chrześcijańskie idee, jak braterstwo, miłosierdzie, jedność i równość będą propagowane w celu zbudowania tutaj na ziemi królestwa wiecznej szczęśliwości a skończy się to jeszcze większymi cierpieniami wielu ludzi i nowym rozczarowaniem.
Ile razy na ziemi podejmowano próby budowania królestwa niebieskiego w oparciu o ludzkie siły i możliwości zawsze okazywało się ono wcale nie rajem na ziemi, ale prawdziwym piekłem. Przykład komunizmu i hitleryzmu winien być dla przyszłych pokoleń wystarczająco groźną nauczką! Dzisiaj środki techniczne pozwalają na zbudowanie takiego totalitaryzmu, przy którym koszmar sowieckich łagrów i niemieckich obozów koncentracyjnych będzie tylko skromną uwerturą.
Nieunikniony koniec świata był dla Eugeniusza oczywistością. Realizm myślenia Kościoła każe mu mówić ludziom o nieuchronnej śmierci jako naszej drodze do innego świata a także o końcu tego świata, podczas gdy świat przed naszymi oczyma stara się przedstawić nam miraż wiecznego postępu, czego niestety wcale nie potwierdza historia. Naprawdę powrócić do Chrystusa można tylko wtedy, kiedy rozpozna się odstępstwo naszych czasów, nawet przyodziane pięknie w chrześcijańskie idee.” https://hevenrose.wordpress.com/2010/09/02/nie-z-tego-swiata/#more-6
21 stycznia 2018 o 18:34 |
„Nie z tego świata” (o hieromnichu Serafimie -Rose)-mam i czytałam
24 stycznia 2018 o 11:24
O PRZYWILEJU BYCIA KOBIETĄ
„Naturalna siła nie może konkurować z siłą nadprzyrodzoną. Dlatego Najświętsza Maryja jest „silna jak wojsko gotowe do bitwy”. I nazywana jest „clemens, pia, dulcis Virgo Maria”.
Ta nadprzyrodzona siła wyjaśnia – jak wspomniano w Roku liturgicznymDom Prospera Gueranger’a – że Diabeł boi się tej skromnej dziewicy bardziej niż Boga, ponieważ jej nadprzyrodzona siła która miażdży jego głowę jest dla niego bardziej upokarzająca niż siła Boża.
Dlatego Zły uruchamia dziś największy atak przeciw kobiecości jaki kiedykolwiek miał miejsce w historii świata. Wiedząc, że z powodu zbliżającego się końca czasów nadchodzi jego ostateczna klęska, podwaja swoje wysiłki, by zaatakować swojego największego wroga: kobietę. Księga Rodzaju (3,15) mówi: wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę. Ostateczne zwycięstwo należy do niej, jak widzimy po „przypadku” kobiety ukoronowanej słońcem.” http://m.fronda.pl/a/tragedia-swiata-jest-to-ze-stalismy-sie-apostatami,49471.html
24 stycznia 2018 o 11:25
Mam czytałam i dalej na wiedźmowisku…?