Wszystko przeminie…

Wracałam z marszu KOD. Zobaczyłam, że trzech osiłków szarpie sprzedawcę flag: biało-czerwonych i unijnych. Nie podobały się chłopcom z ONR unijne. – Co panu przeszkadza ta flaga! – rzuciłam niewiele myśląc (sama trzymałam w ręku biało-czerwoną). – O ile wiem, Polska jest jeszcze w Unii! Słowa, który chłopak rzucił w moją stronę nie nadają się do publikacji. – Mogłabym być Pana matką! – rzuciłam. – W tym kapeluszu? – Nigdy! – usłyszałam. Kilkaset metrów dalej, na bruku, w kałuży, zobaczyłam podeptaną, unijną flagę. Zrobiłam jej zdjęcie. W domu (szczęśliwie minęłam marsz narodowców pod ziemią, jadąc pociągiem ze Śródmieścia, kierunek Otwock) odnalazłam w komputerze stare zdjęcie, które zrobiłam w Side, w Turcji: resztki z jakiejś rzymskiej budowli, porośnięte trawą obok pomiętego, starego numeru tureckiej gazety. I pomyślałam: wszystko przeminie. Rzym przeminął. Imperium Otomańskie przeminęło. Czy na naszych oczach przemija właśnie nasz porządek świata?

Komentarzy 12 to “Wszystko przeminie…”

  1. joanna Says:

    Jaki będzie nowy porządek ? Taki, o którym mówił Georges Soros ? Nowy Porządek i Ład Świata proponowany przez niego, to nie jest nasz europejski ład i system wartości, to kontrolowany despotyzm i nie-humanitaryzm w imię „humanitaryzmu”(http://zmianynaziemi.pl/wideo/soros-mowi-otwarcie-o-nowym-porzadku-swiata). W jednym z wywiadów (bodajże w GB”) porównał idealny system Nowego Porządku Światowego do systemu w Chinach. Czytałam to kilkakrotnie i nie mogłam uwierzyć ! Oświecony człowiek, fundator tylu oświeconych instytucji – tonie w ciemności „ideału chińskiego” ! Wie pani, ja nie chcę modelu taki jak jest w Chinach ! Ja nie chcę propozycji G. Sorosa. A jaka jest pani propozycja ?

  2. Sfirex Says:

    Dzień dobry Pani Mirosławo. Wczoraj pomyślałem czy Pani jeszcze prowadzi bloga, patrzę i okazuje się, że Pani i Pani blog w dobrej formie. Wracając do tematu to ludzie się karmią absurdami. Czy warto się bać? Przecież zło karmi się strachem i lękiem. Największym aktem heroizmu w naszych czasach jest optymizm i uśmiech na twarzy. Nikt z nas niczego światowego (wojen czy rozruchów itp.) nie powstrzyma. Moim zdaniem należy jedynie żyć z godnością, a życie pokieruje nas tam gdzie powinniśmy się znaleźć.

  3. Aszera Says:

    Tak, to dobra rada: żyć z godnością, być przyzwoitym człowiekiem, kochać bliźniego jak siebie samego i zwyczajnie – być dobrym człkowiekiem. Może to mało ambitne, ale w wielkie systemy zbawiające Ludzkość już nie wierzę. Pozdrawiam.

  4. joanna Says:

    …a pomimo tego te systemy panią i pani podobnych ukształtowały. To właśnie kultura (szeroko rozumiana) i tradycja chrześcijańska „wpoiła” niejako „kochanie bliźniego jak siebie samego” i tym podobne 😉 Sfirex ma rację o tyle (jak mówi, że zło karmi się strachem i lękiem), o ile uświadomi sobie przesłanie chrześcijaństwa, że zło jest osobowe i wpływa na ludzi. Kto chce, nie kocha, kto chce – nienawidzi. Wtedy już wiary nie ma. Jest złość. Czysta złość. Godności nie dająca. Pozdrawiam.

  5. Andrzej Says:

    demokracja jest nie zagrozona w USA bo ludzie nie lubiacy Trumpa demonstruja palac jego podobizne. Demokracja w Polsce jest nie zagrozona bo ci co nie lubia uni wrzucaja flage uni w bloto. nie ma sie co spinac…. gdyby ozel bialy lub flaga Polski lezala w blocie , moglibysmy o tym krzyczec. przed wczoraj wegry, wczoraj polska i wielka brytania, dzis usa, jutro austria, holandia i francja. i tak oto lewacy zostana odsunieci od koryta. swiat sie budzi….
    ciekawe czy usuniecie moj komentarz, pewnie tak. dlatego robie screena…..

  6. Ewa S. Says:

    Lubię myśleć w takich sytuacjach, że wszystko jest po coś, że temu, co się dzieje, przyświeca jakiś nadrzędny cel, którego nie jesteśmy w stanie dostrzec naszymi ludzkimi rozumami….

  7. zwykły profan Says:

    Marzeniem jest żyć w kraju który jest niezależny. Na podobieństwo samodzielnego człowieka który ma ukształtowane poglądy. Każdy marzy o samodzielności, o własnym domu, podwórku itp. Jako Polacy dlaczego mamy żyć w poczuciu zagrożenia od strony Rosji i chronić się pod parasolem Unijnym, lub jakimkolwiek innym. Przed referendum przykra była ta retoryka medialna na zasadzie „jeśli nie Unia to co?” Dlaczego mamy oddawać własną niezależność jeśli jako społeczeństwo nie odrodziliśmy się jeszcze z ran systemu komunistycznego, później wyprzedaży majątku narodowego, wzorców zachowań konsumpcyjnych. Eksperymentalnych reform. Itd.
    Masoneria promuje ideały globalizacji, ale dlaczego globalizacja słabych narodów, w obawie przed sąsiadami albo uchodźcami lub globalizacja dla korporacji, globalizacja dla nowej idei. Globalizacja ponieważ innej drogi nie ma, w tym jest ukryta mentalna przemoc. Być może twórcy globalizacji popełnili właśnie taki błąd.

    Pani martwi się zmiana politycznymi. Proszę wziąć poprawkę na fakt że rozmowy o wspólnym świecie bez podziałów są możliwe wtedy go każdy naród odrodzi swoją siłę i będzie gotów do rozmów z innymi na zasadzie niezależności. Ja widzę taki właśnie błąd w podejściu Masonerii w procesie globalizacji. Globalizacja dojrzałych państw, czy to nie brzmi lepiej?

Dodaj odpowiedź do zwykły profan Anuluj pisanie odpowiedzi