Właśnie wysłuchałam w Faktach po Faktach dwóch wypowiedzi: PIS i Zjednoczonej Lewicy, odrzucającej faktycznie zaproszenie pani premier Ewy Kopacz, aby wypracować wspólne stanowisko w sprawie uchodźców. W Polsce w tej chwili wszystko jest upolitycznione: miłosierdzie, współczucie, człowieczeństwo, ale także racjonalny zamysł, policzenie sił i środków. Wszystko przelicza się na słupki wyborcze. „Jaką miarą mierzysz, taką zostaniesz odmierzony” – parafrazuję Ewangelię. I jest mi ogólnie gorzko. Kłania się Kali z Pustyni i w puszczy.
9 września 2015 o 14:43 |
U nas miłosierdzie, współczucie, człowieczeństwo może się i upolitycznia
ale też i na pewno zanika