Na dworze szaro i smutno, a w u nas, w loży masońskiej jedno z dwóch najpiękniejszych wydarzeń – Święty Jan Zimowy. Jak wyglądała nasza loża można zobaczyć na profilach FB Prometei i Gai Aeterny, które zamieściły śliczne zdjęcia z momentu tuż przed uroczystością. Dały też opis ceremonii i jej filozofii. U mnie szkic, jaki zrobiłam wczoraj, obserwująclożę ze swojego miejsca s:. Mówczyni: trzy kolumny z zapalonymi świecami, stół z jemiołą, u podstawy czarno-biała mozajka. Ze stropu zwisa pion. Z obecnych naszkicowałam tylko jedną siostrę i jednego brata, niejako „po znajomości”: to redaktorzy „Wolnomularza Polskiego: s. Ola i br:. Adam. 🙂
Skomentuj