Trwa ogólnopolska medialna dyskusja jak to było z tym „rozbiorem Ukrainy” przez Polskę i Rosję. Powiedział to Putin czy nie powiedział?Słyszał to Sikorski czy nie słyszał? Przekazał tę wiadomość dalej (w stosownym czasie) czy nie przekazał? A mnie się przypomniał stary dowcip z czasów komuny z serii: „Pytanie do Radia Erewań”: Pytanie: czy Polacy mogą dostać od Związku Radzieckiego Lwów i Kijów? Odpowiedź: W zasadzie tak. Kijów mogą dostać zaraz, a lwów niech se sobie sami nałapią.
Może Po prostu Putin z Tuskiem przy stakancziku stolicznej opowiaali sobie dowcipy z brodą?
Skomentuj