Na zdjęciu, to świętujący w Kielcach 1 Maja. Dama w kapeluszu i w spódnicy w kropki to moja mamusia, Zenona Dołęgowska. Mam zdjęcie pierwszomajowe z pochodu w Kudowie-Zdroju, gdzie się urodziłam. Miałam pewnie ze 4 latka, trzymam w ręku biało-czerwoną chorągiewkę, obok mnie rodzice. Tak myślałam dzisiaj o Kudowie, gdy oglądałam film Hoffmana sprzed półwiecza Prawo i pięść z Holoubkiem w roli głównej, o Ziemiach Odzyskanych. Moi rodzice przyjechali do Kudowy na początku lat 50-tych. Nie wiem, jak było tam w 1945 roku. Kto z Polaków był pierwszy… jak uruchamiali poniemieckie uzdrowisko… Nad nami w domu mieszkała pani Helena Peszkowska z mamą. Pochodziły ze Lwowa. To były prawdziwe damy. Otoczyły się meblami i obrazami z innego świata. Tego minionego, albo z innych sfer, niż nasza: robotniczo-chłopska, inteligencka w pierwszym pokoleniu. Tata grywał w brydża w najpiękniejszym sanatorium kudowskim – Polonii z socjalistą, b. premierem Edwardem Osóbką-Morawskim, a nauczył go grać jakiś stary Żyd (mam pociąg do kart po tacie, kiedyś do brydża wrócę). Myślałam też o tych kudowskich latach, gdy słuchaliśmy przy śniadaniu przez radio kazania księdza, pewnie biskupa, transmitowane z Kościoła Świętego Krzyża. I ksiądz o tych wszystkich moich latach: moich, rodziców, naszych znajomych i przyjaciół, powiedział, że były to lata rusyfikacji, kiedy to „Polacy” z Żydani prawdziwych Polaków wynaradawiali, i dopiero przyszedł papież Polak i ojczyznę wyzwolił. Dawno nie poczułam się tak odepchnięta i wykluczona z narodowej wspólnoty, jak dziś, słuchając tego kazania. Na swoją pociechę powiem: księże (biskupie, o ile to był biskup), to masoni chodzili wokół Kostytucji 3 Maja, o której z taką estymą ksiądz prawił. Masoni. Polacy. Patrioci. Bohaterem Hymnu narodowego Jeszcze Polska nie zginęła też jest mason. Polak. Patriota. Jan Henryk Dąbrowski. I tak na koniec: drogi księże, gdzież są ludzie dobrej woli z dokumentów soborowych? gdzież dobrzy ludzie, inaczej wierzący? gdzież patrioci, stosujący inne miary patriotyzmu? No gdzież???
Tagi: Jan Henryk Dąbrowski, Konstytucja 3 Maja, Zenona Dołęgowska
Aszera 
3 Maj 2014 o 10:50 |
Mój ojciec pyta retorycznie: „Czy to jest ta katolicka mowa miłości?”.
A ja widzę duże podobieństwo między słowami księdza a polskimi prawicowcami, których ostatnio się osłuchałem 🙂
3 Maj 2014 o 21:27 |
No ale jednak Ci masoni przegrali, zabory się odbyły… Herosi, zrodzeni z synów bożych (aniołów) i ziemskich matek, tacy jak Piłsudski czy Wojtyła, przywrócili wolność Polakom, bo chyba chodzi o wolność kraju i wolność obywatelską?
3 Maj 2014 o 21:33 |
Czy może masonom chodzi o coś zupełnie innego? O doskonalenie duszy i ducha ludzkiego? O inkarnację? O pozyskiwanie wyższych sfer świata duchów, o doskonalenie rodzaju ludzkiego poprzez doskonalenie duszy? Nie istotne czy dusza jest w Rosjaninie czy Niemcu czy Polaku, narodowość i język to tylko powłoka cielesna duszy i ducha, który nie zna Greka, ani Żyda?
3 Maj 2014 o 22:22 |
Chętnie pociągnę ten temat 🙂 Zaznaczę, że nie oszczędzałem tutaj nikogo.
1. Według tego co jest w internecie to masoni nie przegrali, bo bardzo chcieli rozbioru naszego kraju.
2. Według prawicowców Piłsudski był tchórzem i żaden z niego wielki wódz. Argumentują to jego własnym zachowaniem. Otóż Piłsudski w swoich listach czy pamiętnikach żalił się, że wojna z Rosjanami (1920 r.) przegrana i musi pożegnać się z rodziną i uciekać. Jednak wygraliśmy i to jego zachowanie rozeszło się po kościach.
3. Jan Paweł według prawicowców był tak wspaniałym papieżem, że kanonizacja wraz z Janem to prawie naplucie w ich wspólną twarz. Nikt nie dostrzega, że to Jan Paweł zamiótł ogromne ilości afer pedofilskich na całym świecie, że kazał tych ludzi kryć i przez to był znienawidzony, pokuszę się o stwierdzenie, że na całym świecie prócz naszego kraju i Ameryki Południowej.
Za dużo ostatnio tych prawicowców. Ale poznałem jakiś nowy punkt widzenia. Hasło: „Wiedza za cenę moralnych wartości” jest aktualna i we mnie ewoluuje.
3 Maj 2014 o 22:42 |
Pan sam ze sobą dyskutuje czy z Internetem? 🙂 Nie znałem takiego internetu, gdzie pan zagląda? Nie wstyd panu? 🙂 Jak było z tymi aferami, to chyba nie wiadomo nic pewnego, może pan podać źródło, według którego Wojtyła krył pedofilów? Jakoś pół roku temu w Wyborczej pojawił się artykuł mówiący, potem powtórzony w programie Babilon na tvn24, że zabory Polsce na bardzo dobre wyszły, car zniósł pańszczyznę w XIX wieku i kraj został uprzemysłowiony i że to wszystko dzięki zaborcom, a nie głupiej, rozpitej szlachcie. Jak pan sam widzi, to chyba też poziom pana Internetu.
3 Maj 2014 o 22:54 |
W powiatowych Suwałkach, ni mnie ni więcej 70 tyś mieszkańców, kilka lat temu odbyła się wystawa historyczna o rozwoju gospodarczym miasta, bazująca na materiałach również archiwalnych, w mieście jest archiwum państwowe, również na podstawie bardzo grubej monografii o Suwałkach pod redakcją Janusza Kopciała. Wniosek był jeden, rozniósł się po mieście, po gazetach, mediach internetowych, radiu 5 lokalnym, na trochę większą skalę, ale tylko trochę jak w tym miasteczku z „Biesów” Dostojewskiego, że rozkwit miasta, jego dobrobyt, byt najlepszy i najcudowniejszy za Cara miał miejsce, w wieku pięknym XIX nastym. A kto mówił, kto wnioski takie wyciągał, panowie od wystawy, historycy suwalscy, nauczyciele, miejska inteligencja przetrzebiona przez kapitalizm. 🙂
4 Maj 2014 o 06:52 |
Córuniu, dziękuje za Twoje a i moje wspomnienia. Ten Żyd to pan Grad uratowany jeden z całej rodziny przemysłowców naftowych z Borysławia. Będąc ostatnio w Kudowie odwiedziłam Jego grób. To był mój i ojca przyjaciel.
4 Maj 2014 o 16:33 |
Po wypowiedziach panów Sfirexa i Foto Art powinnam właściwie przestać pisać ten blog. Pewnie się na tym kiedyś skończy. Ale jeszce nie teraz.
4 Maj 2014 o 20:16 |
Przepraszam.
5 Maj 2014 o 14:02 |
ja chyba nie mam za co przepraszać