Trochę czerwca w sierpniu

Miało nie kwitnąć
Miało nie kwitnąć, a kwitnie 🙂 Nie wiem jaki to krzew, ale zakwita zawsze w czerwcu, a dzisiaj patrzę (w trakcie opalania w Zalesiu na działce) – kwitnie cudnie jedna gałązka. Miłe…
Na słoneczku
Więc opalałam się, marzyłam. Patrzę, a tu dojrzewają późne winogrona – zamiast w październiku – w sierpniu. Cuda nie widy…
DOJRZEWAJĄ
Jednym słowem, pobyt w Zalesiu super udany: bez myszy, zaskrońców. Utopiła się w soku jedna w sumie osa. Do przeżycia 🙂

Tagi:

Jedna odpowiedź to “Trochę czerwca w sierpniu”

  1. Asenata Says:

    Ja sobie marzę bez opalania
    bo coś słońce w nadmiarze mi szkodzi

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s


%d blogerów lubi to: