Czytam codziennie doniesienia z Turcji, którą lubię, do której chciałabym powrócić. Wszystkim bitwom o centralny plac w Istambule przygląda się ze swego cokołu Ataturk, założyciel tureckiej republiki. I rząd, i protestujący powołują się na dziedzictwo Ojca Narodu. Niewiele wiem o jego masońskich korzeniach. Poszperałam dzisiaj w Internecie i znalazłam informacje o wolnomularstwie tureckim, z czego fragmencik przytaczam poniżej (za stroną internetową amerykańskikej loży Palestyna nr 189): „Działalność Wielkiej Loży Turcji osiągnęła punkt kulminacyjny w czasach prezydenta Mustafa Kemala Ataturka (1923 – 1938). Ataturk, reformator, żołnierz, zwolennik praw kobiet i założyciel Republiki Tureckiej, został inicjowany na wolnomularza w 1907 roku w Loży Veritas na Wsch:. Salonik, należącej do Wielkiego Wschodu Francji. 19 maja 1919 r. rozpoczyna walkę o niepodległość, sześciu z jego siedmiu najbliższych oficerów było wolnomularzami. Za czasów jego rządów w Turcji kilku członków gabinetu było masonami, w latach 1923/38 niektórzy z sześćdziesięciu posłów było także członkami Bractwa. Ośrodki opieki nad dziećmi zostały ustanowione i finansowane w całym kraju przez dużą grupę prominentnych członków Wielkiej Loży, reprezentujących szerokie spektrum zawodów. Byli w śród nich politycy, dyplomaci, profesorowie, biznesmeni i prawnicy. Niestety, intensywne naciski wypływające głównie z reżimów Stalina, Hitlera i Mussoliniego sprawiły, iż Ataturk zalecił Wielkiemu Mistrzowi Wielkiej Loży Turcji, aby ogłosił zaprzestanie działalności (uśpił warsztaty) w dniu 9 października 1935 roku”.
Tak a propos, nasz prezydent Mościcki, bez żadnych nacisków ze strony Stalina, Hitlera i Mussoliniego zrobił to samo trzy lata później…
Tagi: Turcja
13 czerwca 2013 o 19:12 |
I kto wam uwierzy?
21 listopada 2016 o 19:34 |
Należy przypuszczać, że po ostatnich pełnych nienawiści i o cechach pogromu aresztowań wielu demokratów, Turcja stała się za Cepa Erdogana zwykłym hegemonem antydemokracji i zamordyzmu nacjonalistycznego. Co więcej, po decyzjach o współżyciu z dziećmi (dziewczynki gwałcone będą zmuszane do zamążpójścia jeśli gwałciciel wyrazi zgodę ożenku uprzednio zgwałconego dziecka – sic !), staje się pewne, że masoneria została „wytępiona”. Dziwi mnie, że kraje będące „luminarzami” oświecenia masońskiego (np. Francja) nie robią nic i siedzą cicho jak przysłowiowy zając pod miedzą ! Wstyd i hańba dla humanizmu europejskiego ! Gdzie są masoni !!!???