Ta waza pochodzi najprawdopodobniej z zastawy, będącej niegdyś własnością loży masońskiej w Myśliborzu (niemieckim Soldin), która znajduje się obecnie w zbiorach Muzeum Pojezierza Myśliborskiego. Loża nosiła nazwę Hermann zur Bruderliebe, czyli Herman pod Braterską Miłością i istniała ponad 70 lat. Powstała w II połowie XIX wieku (1861), została zlikwidowana w roku 1934., w Niemczech Adolfa Hitlera. Dziejami tej loży podzieli się z czytelnikami letniego wydania „Wolnomularza Polskiego” pracownik muzeum myśliborskiego, Marek Karolczak, z którym od kilku miesięcy prowadzę korespondencję. Odnalazł on dawne obrazy lożowe, czyli wykazy członków warsztatu, opisuje kilku znamienitych obywateli miasta należących do loży HzB, zdaje relację ze spotkania z córką starego, czyli przedwojennego burmistrza miasta, panią Christą North. Po latach przyjechała zobaczyć dom rodzinny, w piwnicach którego odbywały się przez całe lata masońskie spotkania. Świetna lektura! Zachęcam!
Tagi: masoneria, Wolnomularz Polski
25 kwietnia 2013 o 16:29 |
Mieszkam niedaleko Myśliborza, w moim mieście tak samo znajdują się kamienice, które posiadają rzeźbienia wolnomularskie. Z tego co wiem miasta przygraniczne były opuszczone przez wcześniejszych mieszkańców (Niemców) w bardzo krótkim czasie, w niektórych domach nowi właściciele zastawali jeszcze ciepłe obiady. Dla tego powinno być więcej pamiątek, choć pewnie nie każdy chce się nimi dzielić, lub dawno temu zostały odsprzedane.
25 kwietnia 2013 o 16:34 |
Może skontaktuje się Pan z Panem Markiem i poszperacie by zobaczyć, co tam w Pana mieści piszczy (lub piszczało)? Dostaliśmy rok temu do WP kapitalny artykuł o loży w Lęboku – Larnia Morska nad Bałtykiem. Leszek Biały. Pozdrawiam ciepło
25 kwietnia 2013 o 17:23 |
A mógł bym dostać adres kontaktowy?
25 kwietnia 2013 o 19:02 |
Reblogged this on Wolnomularz Polski.
27 kwietnia 2013 o 09:52 |
Pan Marek niestety nie ma żadnych informacji na temat byłej loży w Dębnie, co nie znaczy, że nie było w ogóle. Za to historia tego miasta i okolic jest bardzo ciekawa. Począwszy od tego, że ziemią władali Templariusze, którzy później zbudowali kaplice niedaleko bo w Chwarszczanach, w której dalej czuje archetypowe przesłanie z tamtych lat. Gdy zakon upadł nieszczęsnego piątka 13 października, który jak dla mnie jest równie ważną datą, wszystko przejęli joannici.
W XVIII w. osiedlili się tutaj uchodźcy z Palatynatu, i prawdopodobnie w śród nich też Wolnomyśliciele, którzy zostali wygnani przez Karol IV Teodor Wittelsbach, który pogromił Illuminatów. W 1752 r. powstała gildia kupiecka. W tym właśnie czasie o dziwo Dębno wysunęło się na jedno z pierwszych miejsc wśród ośrodków przemysłowych w rolniczej prowincji, osiągając poziom rozwoju spotykany jedynie w Zagłębiu Ruhry lub w Westfalii. Oczywiście I wojna światowa była początkiem upadku miasta, II a po drugiej wojnie Dębno dołączyło do Polski.
Najprawdopodobniej na terenie Dębna działali i mieszkali Wolnomularze (kamienice z symboliką Wolnomularską , mała willa z symbolika winiarską) z tym, że Loże powstawały w okolicach.
Od niedawna dzięki wujowi googlowi i mądremu Burmistrzowi, który postarał się o odrestaurowanie kamienic możemy pooglądać te cuda przeszłości.
http://goo.gl/maps/y0dJc
http://goo.gl/maps/QVOzJ
P.S Tak na koniec to ciekawe czy Templariusze czuli coś w tym miejscu, że miejsce będzie mieć duży potencjał, dodam że w 2000r. w okolicach Dębna uruchomiono największą w Polsce kopalnię ropy naftowej i gazu ziemnego „Dębno” ze złóż BMB (Uważane za największe w Polsce).
Pozdrawiam