Wspaniały Teatr Telewizji. Role Fronczewskiego i Pszoniaka kapitalne. Czułam się tak, jak wczoraj w kinie na Artyście. Film w nocy dostał 5 Oskarów. Pszoniakowi, Fronczewskiemu, Englertowi i Teatrowi Współczesnemu też daję 5. Acha, zabrakło… Ten piąty Oskar niech przypadnie kotu Pszoniaka. Mam łzy w oczach, choć nie znam nazwiska autora i tytułu sztuki, coś ze skarpetkami i opusem.
Tagi: Tatr Telewizji
28 lutego 2012 o 10:20 |
Daniel Colas „Skarpetki, opus 124”
Ja też z prawdziwą przyjemnością wczorajszy popis sztuki aktorskiej obejrzałam.
I to sztuki przez S duże.
Na Artystę też się wybieram
tam podobno pies Uggie wzrusza.Dostał Złotą Obroże dla najlepszego psiego aktora.