Dzisiaj w loży rozprawiano o czarownicach. Było o haniebnych procesach, książce „Młot na czarownice”, czyli instrukcji do łamania sumień i pozbawiania życia tysięcy niewinnych niewiast. Trochę optymizmem też powiało, bowiem padły głosy o rehabilitacji ofiar terroru inkwizycji, o wznowieniach procesów, w tym w Kolonii, gdzie głównym bojownikiem oddania sprawiedliwości jest pastor. Polska na tle zachodniej Europy prezentuje się dużo lepiej, choć i u nas płonęły stosy.
Tagi: masoneria
Skomentuj