W stoickim pędzie

Wpadłam  w wir pracy powakacyjnej, do tego lekarze męża, plany wyjazdów służbowych polskich i zagranicznych, konferencji i spotkań… Gdzie mój stoicyzm się podział? Nie, nie daję się. Dzisiaj kupiłam pięknie wydany Poczet cesarzy rzymskich Aleksandra Krawczuka i już przeczytałam wszystko o Marku Aureliuszu i jego poprzedniku Piusie Antoninie, którego ruiny term w Tunisie zwiedzałam. Pius znaczy „pobożny”, ale w starym, pogańskim sensie, jak się okazuje. Córka Piusa Faustyna została żoną Marka Aureliusza. Potomność – w odróżnieniu od samego cesarza – nie zostawiła na niej suchej nitki. To chyba nie po niej n asza świeta Faustyna dostała imię?

A oto cytat z RozmyślańMarka Aureliusza: „Rankiem, gdy się niechętnie budzisz, pomyśl sobie: budzę się do trudu człowieka. Czyż więc mam się czuć niezadowolonym, że idę do pracy, dla której się zrodziłem i zostałem zesłany na świat?”

I jeszcze jeden: „Po pierwsze: nic na oślep i nic bez celu. Po wtóre: nic innego nie mieć na względzie jak cel społeczny. Wnet będziesz nikim nigdzie”.

Tagi: , ,

Jedna odpowiedź to “W stoickim pędzie”

  1. Ewa Says:

    A ja znalazłam taki cytat Marka Aureliusza:

    „Co nie jest użyteczne dla roju, nie jest też z pożytkiem dla pszczoły.”

    Z Pozdrowieniami Ewa.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s


%d blogerów lubi to: