W czerwcu jedziemy na rajd! Siostry i bracia „liberalni”, czyli my z lóz kobiecych oraz bracia z lóż Wielkiego Wschodu Polski. Kto chce, jedzie z rodziną. Mile widziani są także „bracia mniejsi” wedle słów św. Franciszka. Gwoździem programu będą prace tzw. Loży Świętojańskiej. To nasz, kobiecy, rytuał, odrębny od zwyczajnego. Jest tam dużo o symbolice Światła, Odrodzenia, Ognia. Symbolicznie spalimy Zło, aby Dobro mogło rozkwitnąć. Wszystko w otoczeniu kwiatów, ziół, owoców (zdarzały się innymi laty, że były i warzywka), jednym słowem będzie duchowo, pięknie i elegancko. Będą oczywiście i spotkania nierytualne, agapy, wycieczki. Jedziemy na południe Polski, do starego, choć odnowionego zamku.Brakuje tylko jakiegoś miejscowego ducha :-). W roku ubiegłym nawet napisałam wiersz na Lożę Świętojańską.
6 Maj 2011 o 07:48 |
Rajd zapowiada się wspaniale.
Byc może w tym starym zamku będzie i jakiś dobry duszek. 😉
Czerwiec jest wspaniałym miesiącem.
Z Pozdrowieniami Ewa.