Dumała pewna pani,
że żyć nie można bez nij,
lecz przyszła myśl pobożna,
że żyć tak przecie można:
każdy w swojej skorupce,
siedzący na swej dupce,
kiszony w swoim sosie,
hej!!! Zagram ci na nosie…
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
This entry was posted on 25 Maj 2010 at 17:51 and is filed under Bez kategorii, wierszem. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed.
You can leave a response, or trackback from your own site.
Skomentuj